tvp(strona 54/235)

Zwieńczeniem 60. KFPP w Opolu był koncert pod hasłem "Ale to już było. Jest. I będzie!". Dawne przeboje budziły wspomnienia, podobnie jak nazwiska słynnych konferansjerów, które padły ze sceny. Wśród wyróżnionych znalazł się Maciej Orłoś, który od lat wiesza psy na Telewizji Polskiej.

Halina Mlynkova była jedną z gwiazd, które pojawiły się na scenie 60. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. W ostatnim wywiadzie wokalistka odniosła się do krytycznych uwag związanych z jej występem w imprezie organizowanej przez TVP.

Gwiazda sceny już od ponad 40 lat chętnie odwiedza scenę w Opolu. Maryla Rodowicz po raz kolejny opuściła ją z nagrodą. Podzieliła się przykrym wspomnieniem z czasów, gdy po raz pierwszy triumfowała na słynnym festiwalu.

"Sytuacji opolskiego skandalu nie da się opisać. Dowiedziałam się o moim 'uśmierceniu' od zbulwersowanych fanów" – napisała Jolanta Borusiewicz, gdy dowiedziała się, że podczas koncertu "Czas ołowiu" znalazła się w gronie osób, którym oddano pośmiertny hołd.

W przypływie emocji prowadzący opolskiego festiwalu zwrócił się do artystów, którzy bojkotują udział w imprezie TVP. Fani Tomasza Kammela nie pozostali na te słowa obojętni.

Sobotni wieczór zakończył się wielkim triumfem Rafała Brzozowskiego w Opolu. Pracownik TVP wygrał konkurs Premier. Gdy Tomasz Kammel zachęcał publikę do aplauzu, kamery uchwyciły zabawną scenę.

Tomasz Kammel życzył swojemu koledze z pracy, Rafałowi Brzozowskiemu, by jego kariera wykroczyła poza ramy Telewizji Polskiej. Prezenter TVP z opolskiej sceny zwrócił się z apelem do gwiazd, które od lat bojkotują stację.

Po burzliwych perypetiach podczas przygotowań do festiwalu Doda pojawiła się na opolskiej scenie. Dała najbardziej widowiskowy koncert tego dnia. Choć nie obyło się bez wpadek.

Wokalistka podkreśliła wagę jej pierwszego występu na festiwalu w Opolu. Nie dość, że to spore wydarzenie w życiu zawodowym Mariny, to jeszcze tego dnia świętowała prywatną rocznicę.

Marcin Tulicki zasłynął jako twórca jednostronnych i zgodnych z partią rządzącą produkcji dokumentalnych. Okazuje się, że wieloletnia krytyka polityków opozycji przyniosła efekty. Pracownik TVP dostał kolejny awans.

Produkcja TVP o liderze opozycji i jego polityce wobec Rosji ma ujrzeć światło dzienne już 12 czerwca. Za "Reset" odpowiada Michał Rachoń i historyk Sławomir Cenckiewicz.

Zarzuty o brak pluralizmu, obiektywizmu, brak relacji na żywo i złamanie ustawy. To wszystko pojawia się w skargach do KRRiT na sposób, w jaki TVP omawiała marsz 4 czerwca.

Artystka otrząsnęła się po skandalicznym zachowaniu reżysera koncertu. Doda nie zamierza rezygnować z występu na antenie TVP.

Michał Rachoń to jeden z największych gwiazdorów stacji TVP Info, który prowadzi m.in. codzienny program "Jedziemy" i "Jedziemy dalej". Z najnowszych badań wynika, że oglądalność obu tych formatów była na wyraźnie wyższym poziomie w zeszłym roku.

Marsz zorganizowany przez Donalda Tuska już za nami. Wiadomo, jaka była oglądalność wydarzenia, które TVN i Polsat relacjonowały ze szczegółami, a TVP omijała szerokim łukiem, pokazując np. Ogólnopolską Paradę Kół Gospodyń Wiejskich. Opłaciło się być na miejscu z kamerami.

Relacje z marszu 4 czerwca na antenach TVP i TVP Info wzbudziły stanowczą reakcję członków rady programowej TVP. Krzysztof Luft, Iwona Śledzińska-Katarasińska, Joanna Scheuring-Wielgus, Artur Andrysiak i Janusz Daszczyński domagają się od KRRiT ukarania nadawcy za rażącą stronniczość.

Na kilka dni przed rozpoczęciem festiwalu w Opolu wybuchł ogromny skandal. Doda ze łzami w oczach opowiedziała o zachowaniu reżysera, który pracował przy jej recitalu. To wieloletni współpracownik TVP i bliski przyjaciel Edyty Górniak.

Po tym jak Doda ujawniła, jak potraktowano ją podczas przygotowań do festiwalu w Opolu, głos zabrał reżyser widowiska TVP. Na Instastories oficjalnego profilu publicznej stacji pojawiły się przeprosiny.