"Przepłakałam całą noc". Maryla Rodowicz wspomina pierwszą wygraną w Opolu
Gwiazda sceny już od ponad 40 lat chętnie odwiedza scenę w Opolu. Maryla Rodowicz po raz kolejny opuściła ją z nagrodą. Podzieliła się przykrym wspomnieniem z czasów, gdy po raz pierwszy triumfowała na słynnym festiwalu.
Maryli Rodowicz nikomu nie trzeba przedstawiać. Wszyscy Polacy znają śpiewane przez nią hity, takie jak "Małgośka", "To już było", "Niech żyje bal" czy "Remedium". Wielu uznaje ją za królową polskiej sceny muzycznej, i pomimo żartów o jej długowieczności, Rodowicz nie zamierza rezygnować z kolejnych występów.
Oczywiście nie mogło jej zabraknąć i w tym roku na jubileuszowym 60. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Zwłaszcza że po raz kolejny miała do odebrania na nim nagrodę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeszcze przed rozpoczęciem imprezy Maryla Rodowicz wygrała plebiscyt "Gazety Wyborczej" na Największą Gwiazdę Opolskich Festiwali. W głosowaniu zdeklasowała konkurencję - zdobyła ponad dwa razy więcej głosów niż Edyta Górniak, która zajęła drugie miejsce. Dalej uplasowali się: Czerwone Gitary, Anna Jantar, Czesław Niemen, Zbigniew Wodecki, Bajm, Skaldowie, Alicja Majewska i Krystyna Prońko.
Ale na tym nie koniec wyróżnień dla Maryli! Z rąk rzeczniczki KPFF Agaty Konarskiej odebrała nagrodę dziennikarzy i fotoreporterów. Laureatka zaczęła wspominać czasy, gdy zdobyła ją po raz pierwszy.
- Nagrodę fotoreporterów dostałam w 1971 r. Pamiętam, że tamtej nocy rozstałam się z narzeczonym, przepłakałam całą noc. Miałam oczy spuchnięte jak szparki, nie miałam urody i odebrałam tę nagrodę fotoreporterów. Natomiast nagrodę dziennikarzy dostałam w 1985 r. za piosenkę "Niech żyje bal", ponieważ jury pominęło tę piosenkę, to dziennikarze postanowili przyznać mi tę nagrodę - wyznała Rodowicz.
Na pytanie Mateusza Szymkowiaka, jak czuje się po raz kolejny doceniona przez środowisko medialne, przyznała, że takie zainteresowanie wciąż łechcze jej ego.
- Czuję się doceniona jako kobieta, bo nagroda fotoreporterów jest za urodę i dla całej mojej ekipy. Dziękuję bardzo, czuję się dowartościowana i piękna - powiedziała przed kamerami.