Wielki skandal w Opolu. TVP "uśmierciło" żyjącą artystkę

"Sytuacji opolskiego skandalu nie da się opisać. Dowiedziałam się o moim 'uśmierceniu' od zbulwersowanych fanów" – napisała Jolanta Borusiewicz, gdy dowiedziała się, że podczas koncertu "Czas ołowiu" znalazła się w gronie osób, którym oddano pośmiertny hołd.

Zdjęcia Jolanty Borusiewicz wśród zmarłych na telebimie
Zdjęcia Jolanty Borusiewicz wśród zmarłych na telebimie
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

11.06.2023 | aktual.: 11.06.2023 19:42

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W czasie sobotniego koncertu "Czas ołowiu" oddano hołd nieżyjącym artystom. To była bardzo wzruszająca część opolskiego festiwalu. Organizatorzy zaliczyli jednak potężną wpadkę — wśród zmarłych na telebimie pojawiło się bowiem zdjęcie wokalistki Jolanty Borusiewicz.

Piosenkarka kilkakrotnie występowała na Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki. W 1969 roku otrzymała nawet prestiżową nagrodę za piosenkę "Hej, dzień się budzi". Upamiętnienie artystki byłoby więc jak najbardziej wskazane, jednak nie w kontekście osób, z którymi świat muzyki musiał się pożegnać. Jolanta Borusiewicz od lat bowiem żyje w Szwecji i cały czas jest aktywna zawodowo.

Jolanta Borusiewicz - Hej, dzień się budzi (1970).flv

"Plejada" skontaktowała się z piosenkarką, która już wcześniej dowiedziała się o swoim "uśmierceniu" od zbulwersowanych fanów: "Sytuacji opolskiego skandalu nie da się opisać. (…) Dziwi mnie to, że organizatorzy i TVP nie zadali sobie nawet trudu, by sprawdzić, czyje zdjęcia zamieszczają w gronie tych, którzy odeszli".

"TVP nigdy nie kontaktowała się ze mną. A w Opolu, w którym wystąpiłam trzy razy i zostałam dwukrotnie nagrodzona, nie ma nawet po mnie śladu (wielu fanów o to się upominało i upomina). Sumując wszystko, odbieram to jako wielki skandal" – napisała Borusiewicz.

Michał Bandurski, reżyser koncertu "Czas ołowiu", w rozmowie z "Plejadą" powiedział: "Taka pomyłka nie powinna się zdarzyć i jest mi strasznie przykro z tego powodu. Jako reżyser chciałbym przeprosić panią Jolantę Borusiewicz i ukłonić jej się nisko. Mam duży szacunek do niej i jej dorobku artystycznego".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" masakrujemy szokującego i rozseksualizowanego "Idola" od HBO, znęcamy się nad Arnoldem Schwarzeneggerem i jego Netfliksowym "FUBAR-em" i, dla równowagi, polecamy najlepsze seriale wszech czasów. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu:WP Teleshow
festiwal w opolunekrologskandal
Komentarze (211)