Jest reakcja na nagranie Dody. Reżyser festiwalu w Opolu wydał oświadczenie
Po tym jak Doda ujawniła, jak potraktowano ją podczas przygotowań do festiwalu w Opolu, głos zabrał reżyser widowiska TVP. Na Instastories oficjalnego profilu publicznej stacji pojawiły się przeprosiny.
Emocjonalne nagranie Dody, której recital miał uświetnić koncert "Debiutów" pierwszego dnia 60. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki, pojawiło się w sieci w poniedziałek po południu. Na opublikowanych na Instastories filmikach wyraźnie poruszona artystka mówi o fatalnej atmosferze, jaka panuje za kulisami festiwalu.
Jak relacjonowała Rabczewska, reżyser wydarzenia w niewybrednych słowach zamanifestował swoją niechęć wobec niej i odmawiał współpracy. Z ust Mikołaja Dobrowolskiego pod adresem Dody miały też paść konkretne wulgaryzmy i stwierdzenie, że ma sobie "sama zrobić festiwal". Na dodatek reżyser miał nastawić przeciwko gwieździe pozostałych współpracowników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
TVP reaguje na oskarżenia Dody
W związku z zaistniałą sytuacją Rabczewska stwierdziła, że nie wie, czy uda jej się przygotować swój występ i czy w ogóle pojawi się na scenie opolskiego amfiteatru. Kilka godzin po tym, jak Doda nagłośniła sprawę w sieci, głos zabrał reżyser widowiska organizowanego przez TVP.
Reżyser festiwalu w Opolu przeprasza
Na instastories oficjalnego profilu stacji pojawiły się przeprosiny Mikołaja Dobrowolskiego, który przyznał, że podczas wspólnej pracy faktycznie "poniosły go emocje". Jak stwierdził, "cała sytuacja nie powinna mieć miejsca" i jednocześnie zapewnił Dodę, że jej show z pewnością będzie udane.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat kontrowersje wokół "Małej syrenki", rozprawiamy o strajku scenarzystów i filmach dokumentalnych oraz zdradzamy, jakich letnich premier kinowych nie możemy się doczekać. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.