Egzaltowana Marina o Szczęsnym w TVP. "Dzisiaj obchodzimy 10-lecie naszego poznania"
Wokalistka podkreśliła wagę jej pierwszego występu na festiwalu w Opolu. Nie dość, że to spore wydarzenie w życiu zawodowym Mariny, to jeszcze tego dnia świętowała prywatną rocznicę.
Marina nie kryła ekscytacji z powodu możliwości wystąpienia na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Specjalnie wydała nowy utwór, by móc wziąć udział w koncercie Debiutów.
- Numer jest w nowej konwencji, zupełnie coś innego, niż teoretycznie mogliby oczekiwać moi odbiorcy. Napisany specjalnie po to, aby móc zadebiutować z nim na tak epickiej, legendarnej scenie w Opolu - wyjaśniła w rozmowie z Markiem Sierockim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marina o Szczęsnym: "To kabareciarz. Jak on skończy karierę i nie dostanie programu, to ktoś popełni błąd"
Wokalistka pozwoliła też sobie na trochę prywaty. Zwróciła uwagę, że do Opola przyjechała ze swoimi najbliższymi i to właśnie im zadedykowała swój występ.
- Chciałabym zadedykować ten utwór mojemu mężowi, który jest tutaj z nami, Wojtek Szczęsny, nasz reprezentant Polski! Z moim synkiem przyjechali specjalnie, by mnie wspierać podczas mojego debiutu. To naprawdę jest dla nas wyjątkowy moment, w szczególności, że właśnie dzisiaj obchodzimy 10-lecie naszego poznania. Tak więc marzenie… - roztkliwiła się przed kamerą.
Z kolei Marek Sierocki zachęcił osoby w opolskim amfiteatrze, by gorącymi brawami przywitały Szczęsnego, który przybył tylko jako osoba towarzysząca Mariny. O dziwo kamery TVP nie uchwyciły bramkarza na widowni.
- Życzymy mu sukcesów w najbliższych meczach, szczególnie w tym najbliższym z Niemcami - powiedział prowadzący TVP.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" masakrujemy szokującego i rozseksualizowanego "Idola" od HBO, znęcamy się nad Arnoldem Schwarzeneggerem i jego Netfliksowym "FUBAR-em" i, dla równowagi, polecamy najlepsze seriale wszech czasów. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.