Naya Rivera, gwiazda serialu "Glee", zaginęła 8 lipca po wypłynięciu na środek jeziora wraz z 4-letnim synkiem. Przez kilka godzin chłopiec samotnie dryfował na łodzi. Ciało jego matki wyłowiono dopiero po tygodniu. Śmierć 33-latki uznano za nieszczęśliwy wypadek, ale były mąż uważa, że to wszystko wina zaniedbań, których można było uniknąć.