Postawa "Faktów" oburzyła widzów. "Wstyd, zero szacunku"
Nagła śmierć Kamila Durczoka w szpitalu wstrząsnęła opinią publiczną. Słynny dziennikarz był przez lata twarzą TVN-u jako reporter, prezenter i szef "Faktów". To, w jaki sposób pożegnali go na antenie dawni koledzy, zaskoczyło i oburzyło wielu widzów.
18.11.2021 09:03
- Miał własny styl, pewność siebie i doświadczenie. Prowadził programy informacyjne, autorskie wywiady, prezydenckie i parlamentarne debaty. Kamil Durczok pracował z nami 9 lat. Wcześniej kilkanaście w radiu i TVP, później w Polsacie. Zmarł w wieku 53 lat – mówił Grzegorz Kajdanowicz na koniec "Faktów" 16 listopada.
Dawni koledzy z TVN-u poświęcili mu aż trzy minuty w głównym wydaniu programu, którego kiedyś był szefem. Ku zdziwieniu wielu widzów, reportaż nie powstał według niepisanej zasady, by o zmarłych mówić dobrze albo wcale.
Na antenie pokrótce wymieniono sukcesy zawodowe Durczoka, który z katowickiej rozgłośni radiowej trafił do TVP, gdzie m.in. prowadził "Wiadomości". Stamtąd trafił do TVN-u, gdzie zrealizował mnóstwo głośnych reportaży, relacji, wywiadów, które, jak zauważyli dawno koledzy, były wizytówką "Faktów".
Ale w pożegnaniu Durczoka pojawiło się też mnóstwo gorzkich i bolesnych wspomnień o "poważnych zarzutach, które doprowadziły do załamania kariery i rozstania z TVN w 2015 r.".
Widzowie "Faktów" nie kryli oburzenia, gdy TVN w dniu śmierci dawnej ikony wypomniały mu mobbing, wykorzystanie seksualne, walkę z nałogiem alkoholowym czy porażkę portalu internetowego, który Durczok chciał rozkręcić kilka lat temu.
Pod wpisem na Facebooku, który zawiera odnośnik do pożegnania Durczoka przez "Fakty", jest już ponad 1,2 tys. komentarzy – w większości bardzo krytycznych.
"A wystarczyło tylko go pożegnać i krótko wspomnieć. Jak dla mnie materiał żenujący i poniżej krytyki", "Okropny materiał. Po co teraz wspominać jego błędy? Zero szacunku", "Wstyd", "Tym udowodniliście TVN-owcy, że nie szanujecie ludzi", "Udało wam się przebić TVP" – piszą oburzeni widzowie, porównują sposób, w jaki pożegnano w TVN Durczoka do informacji o jego śmierci, jaka pojawiła się na internetowej stronie TVP Info.
Tam właśnie, oprócz informacji o odejściu dziennikarza, redakcja bardzo drobiazgowo wypisała wszystkie jego przewinienia, czym naraziła się na lawinę krytyki ze strony internautów.