Nie żyje Krzysztof Żurek. Lektor i pracownik TVP zmarł w czasie pracy

Krzysztof Żurek był lektorem. 50-latek miał zasłabnąć w pracy. Nie udało się go uratować.

Krzysztof Żurek zmarł nagle w czasie pracy
Krzysztof Żurek zmarł nagle w czasie pracy
Źródło zdjęć: © Facebook

20.06.2022 | aktual.: 20.06.2022 21:51

Krzysztof Żurek miał tylko 50 lat. O jego śmierci poinformowano w mediach społecznościowych. "Kolega Krzysztof Żurek nie żyje. Musimy przekazać wstrząsającą wiadomość, w którą nie chce się wierzyć. Podczas pracy nagle zasłabł i zmarł Krzysztof Żurek, którego jeszcze niedawno widzieliśmy w dobrym zdrowiu podczas VI Ogólnopolskiego Spotkania Lektorów..." - można przeczytać na facebookowym profilu Polscylektorzy.

Pod wpisem zaroiło się od komentarzy - pełnych współczucia, szoku, niedowierzania. Zareagowali na nie twórcy postu. "Przez wzgląd na powagę oraz szacunek dla zmarłego i rodziny apelujemy o powstrzymanie się od spekulacji na temat przyczyny śmierci" - napisali.

Krzysztof Żurek pracował w TVP we Wrocławiu, a także radiu RMF FM czy Radiu Szczecin. Był lektorem w filmach popularnonaukowych, reklamach. Wzorem do naśladowania był dla niego Jan Suzin.

"W wolnym czasie lubił nurkować i być w Bieszczadach. Nie było dla niego trudnych zwrotów, wyrażeń. Jak mówił: 'Po to wziąłem się za tę pracę, żeby spotykać wyzwania językowe. Tu jest ten języczek u wagi'" - czytamy na stronie polscylektorzy.pl.

Informację o śmierci lektora podał też branżowy portal Filmpolski.pl. Żurek miał na koncie kilka ról. Wystąpił m.in. w serialach "Pierwsza miłość", "Biuro kryminalne" czy "Fala zbrodni".

Krzysztofa Żurka pożegnali też koledzy z Radia Szczecin, z którym przez pewien czas był związany.

Źródło artykułu:WP Teleshow
Zobacz także
Komentarze (73)