eurowizja 2021(strona 2/3)

Przed nami finał Eurowizji 2021, czyli ostateczne starcie między reprezentantami 20 państw wyłonionymi podczas dwóch koncertów półfinałowych i 6, którzy mieli zagwarantowane miejsce w końcowym etapie. Chodzi o wykonawców z Wielkiej Piątki - Francji, Hiszpanii, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch oraz z kraju, który wygrał 2 lata temu - Holandii.

Podczas występu Rafała Brzozowskiego zawiodły wszystkie trzy kluczowe elementy. Zarówno serce, jak i bukmacherzy wskazują na tych samych artystów jako zwyciezców - mówi Artur Orzech.

Dziwnym zbiegiem po nieudanym występie Rafała Brzozowskiego na Eurowizji TVP zmieniła ramówkę. Zamiast absurdalnej komedii właśnie o Eurowizji widzowie dostali debiut aktorski Zbigniewa Zamachowskiego.

Od kilku tygodni TVP roztaczało wizję sukcesu Rafała Brzozowskiego na Eurowizji. Niestety, reprezentant Polski, zgodnie z przewidywaniami bukmacherów, nie zakwalifikował się do finału. W piątkowych "Wiadomościach" nawet się o tym nie zająknięto.

Po czwartkowym finale, od którego zaczęła się i jednocześnie skończyła przygoda Polaków z Eurowizją, internauci wychwalają chórzystę Rafała Brzozowskiego. Kim jest Paweł Skiba, który zdaniem wielu komentatorów przyćmił reprezentanta naszego kraju?

"Śpiewać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej, ale nie o to chodzi, jak to komu wychodzi" - przyśpiewka Jerzego Stuhra idealnie podsumowuje realia Eurowizji. Wszak nie o talent muzyczny chodzi, a o show i atrakcyjny wygląd. Stąd w tegorocznej stawce znalazło się wiele podobnych do siebie pań.

Każdy, kto widział żywiołowy występ Senhit podczas drugiego półfinału Eurowizji, doskonale widział, że prędzej czy później musiało dojść do wpadki. Tak głęboki dekolt i takie śmiałe ruchy oznaczały tylko jedno!

Prezes TVP jest dumny z występu swojego pracownika na 65. Konkursie Piosenki Eurowizji. Zdradził też, ilu polskich widzów śledziło półfinał z udziałem Rafała Brzozowskiego.

Występ Rafała Brzozowskiego na Eurowizji oparty był na ciekawym pomyśle i zwracał uwagę. Ale sam wokalista wpisał się w wybraną konwencję w najgorszy możliwy sposób.

The Black Mamba to kapela, która podczas Eurowizji 2021 reprezentowała Portugalię. Zespół ma już jednak na swoim koncie sporo sukcesów. Czy mają szansę wygrać tegoroczny konkurs?

Zespół Daði og Gagnamagnið z Islandii zaskoczył widzów. Kapela, na której czele stoi piosenkarz Daði Freyr, wyróżniła się na tle innych.

Konkurs Piosenki Eurowizji trwa w najlepsze. W tym roku muzyczne gwiazdy z kilkudziesięciu państw zjechały się do Rotterdamu. Polskę reprezentował Rafał Brzozowski, który wystąpił w drugim półfinale. Jak mu poszło?

Destiny, reprezentantka Malty na Eurowizji, jest jedną z faworytek tegorocznego konkursu. Jej występ w półfinale przypadł do gustu widzom, a sama wokalistka pewnie czuła się na scenie.

Ciągle jest szansa, że już w najbliższy czwartek Rafał Brzozowski wystąpi podczas półfinału konkursu piosenki Eurowizja, gdzie będzie reprezentować nasz kraj. W tak stresującym czasie gwiazdor TVP może liczyć jednak na wsparcie Roksany Węgiel.

Elena Tsagrinou to cypryjska reprezentantka w tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji. Artystka zrobiła furorę kawałkiem "El Diablo" i przed finałem jest uznawana za jedną z faworytek. Ale w jej ojczyźnie spore grono rodaków wcale się nie cieszy.

Konkurs Piosenki Eurowizji ruszył pełną parą. Za nami pierwsze koncerty półfinałowe, w których zaprezentowała się m.in. reprezentantka Rosji. Maniża jest jedną z największych faworytek konkursu, ale także najbardziej kontrowersyjną. Wybranie 29-latki do Eurowizji wywołało ogromne oburzenie w Rosji przez jej jawne deklaracje społeczne i polityczne.

Za nami pierwszy półfinał Konkursu Piosenki Eurowizja 2021. Chociaż jeszcze nie wystąpił polski kandydat, to widowisko było porywające! Głównie za sprawą zespołu Go_A z Ukrainy, który wykonał piosenkę "Shum".

We wtorek 18 maja w Ahoy Arenie w Rotterdamie odbył się pierwszy półfinał 65. Konkursu Piosenki Eurowizji 2021. Widzowie wybrali 10 reprezentantów, którzy przeszli do wielkiego finału.

Po raz pierwszy od dawien dawna polskiej transmisji konkursu Eurowizji nie poprowadził Artur Orzech. Zwolniony z TVP dziennikarz został zastąpiony przez Marka Sierockiego i Aleksandra Sikorę. Panowie nie do końca wykorzystali okazję, aby się wykazać.

Tegoroczny konkurs Eurowizji zbliża się coraz większymi krokami. Jak się okazuje, podczas prób przed wydarzeniem pojawiły się pierwsze problemy.