Eurowizja 2021: Rafał Brzozowski dał z siebie wszystko. Niestety to nie wystarczyło

Konkurs Piosenki Eurowizji trwa w najlepsze. W tym roku muzyczne gwiazdy z kilkudziesięciu państw zjechały się do Rotterdamu. Polskę reprezentował Rafał Brzozowski, który wystąpił w drugim półfinale. Jak mu poszło?

Rafał Brzozowski pojechał do Rotterdamu z utworem "The Ride"
Rafał Brzozowski pojechał do Rotterdamu z utworem "The Ride"
Źródło zdjęć: © AKPA

 Eurowizja 2021 rozpoczęła się 18 maja od pierwszych koncertów półfinałowych. Rafał Brzozowski znalazł się w drugiej grupie, która weszła na scenę dwa dni później. Najlepsi wykonawcy z poszczególnych koncertów spotkają się w wielkim finale, który został zaplanowany na sobotę 22 maja.

Rafał Brzozowski zaprezentował na Eurowizji utwór "The Ride". Autorami piosenki są szwedzcy kompozytorzy, w tym nominowany do nagrody Grammy Joakim Övrenius i Thomas Karlsson, który wcześniej pisał przeboje dla Margaret i Ewy Farnej.

Gwiazdor TVP od początku wierzył w swój sukces na Eurowizji. Wielokrotnie przekonywał, że "The Ride" nawiązuje do światowych trendów i wprowadza słuchaczy w taneczny i imprezowy nastrój. Na scenie w Rotterdamie towarzyszyła mu grupa tancerzy, była pirotechnika i kontakt z publicznością.

"Witaj, Europo!" - krzyczał po angielski Rafał. Między zwrotkami zachęcał do robienia hałasu i wspólnego śpiewu. Na koniec podziękował wszystkim po angielsku i po polsku.

Niestety to nie wystarczyło. W drugim półfinale, głosami telewidzów, wyłoniono 10 finalistów i w tym gronie nie było miejsca dla Rafała. Warto wspomnieć, że tuż przed występem bukmacherzy nie dawali Polsce żadnych szans na wyjście z półfinału. Rafał z kawałkiem "The Ride" był przedostatni w prognozach ekspertów. Gorzej oceniany był tylko reprezentant Gruzji.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (298)