Eurowizja 2021: podczas prób doszło do serii wpadek

Tegoroczny konkurs Eurowizji zbliża się coraz większymi krokami. Jak się okazuje, podczas prób przed wydarzeniem pojawiły się pierwsze problemy.

Już we wtorek 18 maja odbędzie się pierwszy półfinał Eurowizji 2021. Na scenie zobaczymy występy wykonawców z 16 krajów. Nie będzie wśród nich Rafała Brzozowskiego, który swój numer wykona 20 maja podczas drugiego półfinału. Pomimo tego zapowiada się ciekawy wieczór.

Podczas transmitowanej na żywo gali, która rozpocznie się o godz. 21 czasu polskiego, nie ma miejsca na niedoskonałości. Z tego powodu producenci i artyści pojawili się na próbach, w trakcie których doszło do serii wpadek.

Z informacji polskiego serwisu poświęconego Eurowizji 2021 wynika, że jednym z największych problemów były odsłuchy. "Podczas występu Roxen [Ruminia – red.] słyszalne były wyraźne problemy techniczne. Wokalistka spóźniła się w refrenie i dalej śpiewała swój utwór z opóźnieniem w stosunku do muzyki. Sama piosenkarka dała znać obsłudze, że nie wszystko jest w porządku, wskazując na ucho" - czytamy na Eurowizja.org.

Oprócz tego pojawiły się także inne komplikacje. "Po zakończeniu tzw. intervalacts, czyli występów między częścią konkursową a wynikami, nastąpiła kilkuminutowa przerwa, podczas której dziennikarze zobaczyli jedynie rzut na arenę. Zabrakło jasnego wyjaśnienia, co właściwie się dzieje. Po paru chwilach transmisja z próby jurorskiej została wznowiona" - napisano na stronie.