Rafał Brzozowski ma zszargane nerwy. Wiadomo, co się stanie, jeśli nie wystąpi na Eurowizji
Ostatnie chwile przed półfinałem Eurowizji 2021 są dla wokalisty bardzo stresujące. W jego ekipie zagościł koronawirus. Rafał Brzozowski kilkukrotnie został już przetestowany na COVID-19. Od wyniku ostatniego testu będzie zależeć forma czwartkowej prezentacji polskiej reprezentacji na konkursie.
18.05.2021 18:59
Już we wtorek 18 maja ruszają półfinały konkursu Eurowizji. Występ polskiego reprezentanta Rafała Brzozowskiego z piosenką "The Ride" został zaplanowany na czwartkowy wieczór. Jego pojawienie się na scenie w Rotterdamie wciąż stoi pod znakiem zapytania.
W sobotę poinformowano, że u jednego z członków polskiej ekipy na Eurowizji stwierdzono obecność koronawirusa. Podobny przypadek ma miejsce u reprezentacji Islandii. Reprezentanci państw zostali poddani izolacji oraz ponownym testom.
"Na koniec dnia dotarła do nas dobra wiadomość. Zarówno w polskiej, jak i w islandzkiej delegacji stwierdzono negatywne wyniki testów PCR na COVID-19" - podała w poniedziałek strona Eurowizja.org.
Rafał Brzozowski i jego współpracownicy zostaną ponownie przetestowani w środę. Jeśli wyniki dalej będą negatywne, zostaną dopuszczeni do próby przed czwartkowym występem. W przeciwnym razie przewidziano inną formę zaprezentowania w półfinale utworu z Polski.
"W czarnym scenariuszu piosenka reprezentująca Polskę zostanie odtworzona z nagrania zapasowego, tzw. live-on-tape, zrealizowanego przez polską delegację 20 marca w podwarszawskiej hali Transcolor. Niewykluczone, że do dyspozycji będzie także jedno z nagrań z drugiej próby Polski" - czytamy.
Byłaby to nieodżałowana strata dla Rafała Brzozowskiego. Wokalista długo przygotowywał się do występu, a nawet konsultował się z Edytą Górniak, która jak dotąd przyniosła największy sukces polskiej reprezentacji w konkursie Eurowizji.