andrzej seweryn

- Jestem w tym programie i jestem z tego dumny - tak swój udział w show "Drag me out" skomentował u Kuby Wojewódzkiego Andrzej Seweryn. Aktor wyjaśnił też, dlaczego został jurorem w kontrowersyjnym programie TVN.

Za nami drugi odcinek "Czas na Show. Drag Me Out". Do rywalizacji o koronę dla najlepszej drag queen dołączyło trzech kolejnych amatorów dragu: Tomasz Karolak, Dariusz Zdrójkowski i Tadeusz Mikołajczak. Kto poradził sobie najlepiej i co panowie usłyszeli od rozochoconych jurorów?

Koniec wieńczy dzieło. Trzeci sezon serialu "Rojst" trafił na platformę streamingową 28 lutego i zdaniem krytyków okazał się najlepszą częścią kryminalnej serii. Polska produkcja zasłużenie stała się wielkim przebojem w naszym kraju. Została też zauważona za granicą.

We wtorek 5 marca TVN wyemitował pierwszy odcinek swojego nowego programu "Czas na Show. Drag Me Out", w którym znani mężczyźni próbują swoich sił jako drag queen. Kto poszedł na pierwszy ogień i jak wypadł w walce o miano królowej sceny?

Program "Czas na Show. Drag Me Out" wiosną zadebiutuje na antenie TVN. W niedzielnym wydaniu śniadaniowego magazynu stacji ujawniono jurorów show, którzy będą oceniać transformacje gwiazd w performerów sceny Drag Queen. Andrzej Seweryn, jeden z trojga jurorów, stwierdził, że Polska jest już gotowa na tego typu format. - Przyszedł czas, byśmy pokazali inną twarz naszego społeczeństwa - powiedział w "Dzień Dobry TVN".

Wszystko, co dobre, szybko się kończy. Przygoda widzów z "Rojstem" trwała jednak całkiem długo – pierwszy sezon hitu Netfliksa zadebiutował w sierpniu 2018 r. Niebawem ukaże się trzecia i ostatnia odsłona sagi.

Zmiany w TVP sprawiły, że na antenę wróci program "Hala odlotów". Dzięki temu widzowie zobaczą Agnieszkę Holland i Andrzeja Seweryna, co jeszcze do niedawna było nie do pomyślenia.

Poniedziałek, 11 grudnia 2023 r. zapisze się w najnowszej historii Polski. Tego dnia w Sejmie odbyło się wiążące dla najbliższej kadencji głosowanie nad wotum zaufania dla rządu zaproponowanego przez Mateusza Morawieckiego. Jego wyniki skomentował na swoim Instagramowym profilu Andrzej Seweryn.

Po pierwszym randkowym show dla homoseksualistów TVN idzie dalej i zamierza przybliżyć swoim widzom sztukę drag queen. Tabloid dotarł do szczegółów projektu.

To było do przewidzenia. "Wiadomości" TVP nie tylko wykorzystały skandaliczne nagranie Andrzeja Seweryna, ale także uderzyły w innych "patocelebrytów". Bo właśnie takie określenie padło w stosunku do Krystyny Jandy, Zbigniewa Hołdysa czy Daniela Olbrychskiego, którzy w niewybrednych słowach wypowiadali się na temat rządu i wyborców PiS.

Andrzej Seweryn i Karolina Pisarek gościli w programie Kuby Wojewódzkiego. Jak określił ich dziennikarz TVN: mistrz i Karolina. Internauci zdecydowanie inaczej podsumowali jednak ten odcinek, a zwłaszcza występ modelki. Nie zostawili na Pisarek suchej nitki, pisząc o kompromitacji.

Michał Cassanis nie przebierał w słowach po obejrzeniu nowej produkcji Netfliksa "Królowa". Twierdzi, że serial jest stereotypowy i przedstawia Polskę jako zaścianek. "Nawet mnie ten serial obraża, więc nastąpiło przegięcie" - ocenił.

Znany m.in. z programu "Queer Eye" Antoni Porowski - Kanadyjczyk polskiego pochodzenia - pojawił się w krótkim nagraniu z Andrzejem Sewerynem. Prawdopodobnie zobaczymy obu panów w nowej produkcji Netfliksa.

Andrzej Seweryn wziął udział w koncercie TVN "Razem z Ukrainą", gdzie zwieńczył swój występ dosadnymi słowami skierowanymi do Władimira Putina. W rozmowie w Radiu Zet skomentował niedzielne wydarzenie. Zdradził też, co zrobiłby prezydentowi Rosji, gdyby go spotkał.

Jednym z najmocniejszych akcentów niedzielnego koncertu TVN "Razem z Ukrainą", który odbył się w Łodzi, był występ Andrzeja Seweryna. Ceniony aktor zaprezentował wiersz ukraińskiego wieszcza Tarasa Szewczenki, a na koniec dodał jeszcze słynne słowa "Russkij korabl, idi na ch...j". W rozmowie z WP opowiada, dlaczego to powiedział i co jeszcze robi dziś na rzecz Ukrainy.

Netflix ogłosił obsadę najnowszego miniserialu polskiej produkcji, do którego zdjęcia rozpoczęły się w tym tygodniu. Andrzej Seweryn wcieli się w podwójną rolę: Sylwestra oraz Loretty. Roboczy tytuł produkcji to "Królowa". Na ekranie wystąpią także Maria Peszek oraz Julia Chętnicka.

Żydowscy gangsterzy, patologiczni antysemici, nowoczesne kobiety i zakompleksieni mężczyźni - to główni bohaterowie "Króla" na motywach powieści Szczepana Twardocha. Warto poznać najważniejsze osoby dramatu i miejsca, w których się on odbywa. Ale uwaga: tekst zawiera spoilery z pierwszego odcinka.

Andrzej Seweryn na swoim profilu na Instagramie opublikował zdjęcie wykonane przy obwodowej komisji wyborczej. Aktor nie dał jednak znać, że udał się do niej nie tylko po to, by oddać głos. Seweryn pełnił rolę męża zaufania. Jego córka przyznała, że jest z taty bardzo dumna.