Z jednej strony jest to ulubiona telenowela polskich widzów, z drugiej - częsty obiekt kąśliwych żartów z fabuły i postaci. Nie da jednak zaprzeczyć, że robi furorę w sieci. Trudno przebić zwłaszcza ostatni odcinek, w którym przejęta Grażynka tłumaczy Maćkowi na preclach, skąd się biorą dzieci.