Krystyna Janda skrytykowała polskich kibiców, a TVP odpowiada. "Jak się komuś nie podoba, to może wyjechać"
Niedawno aktorka wyraziła dość kontrowersyjne zdanie na temat polskich kibiców. Nie uszło to uwadze wydawców "Wiadomości", którzy zasugerowali, by aktorka opuściła kraj.
Krystyna Janda otwarcie krytykuje obóz rządzący w Polsce i zdecydowanie nie jest ulubienicą władz TVP. Mimo wszystko zadziwiające jest, że Telewizja Publiczna z wielką determinacją dyskredytuje jedną z najbardziej uznanych aktorek w kraju. W wydaniu "Wiadomości" emitowanym zaraz przed meczem Polski z Kolumbią po raz kolejny zaatakowano Jandę.
Na antenie stwierdzono, że nie cieszy się ona z jedności Polaków podczas Mistrzostw Świata. Pokazano też fragment programu Michała Rachonia, w którym Jan Tomaszewski bez ogródek stwierdził że "jak się komuś nie podoba to może wyjechać". Te ostre komentarze były spowodowane ostatnią wypowiedzią Jandy na temat polskich kibiców. Aktorka wyraziła swoje zdanie w programie "Drugie śniadanie mistrzów”.
- Mamy absolutną świadomość, jaką piłka nożna ma siłę i jaki ma wpływ na narody i społeczeństwa. Jednak polscy kibice przy byle sukcesie dostają zupełnie irracjonalnego obłędu - wyznała. - Jak jadę pociągiem i widzę, jak wsiada ktoś, otwiera gazetę i wyrzuca strony z kulturą od razu do kosza, a czyta tylko strony o sporcie... - dodała aktorka w rozmowie z TVN24.
Przypomnijmy, że ponad rok temu Janda zaapelowała o to, by wyłączyć jej wszystkie kanały TVP, które są "ordynarną tubą propagandową szkalującą opozycję".