Jarosław Kret

Od kilku lat dawni kochankowie toczyli spór prawny. Pogodynek domagał się od Beaty Tadli zwrotu pieniędzy, które przekazywał na spłatę kredytu na ich wspólne gniazdko. W końcu Jarosław Kret postanowił odpuścić.

Jarosław Kret jest kolejną znaną osobistością, która wróciła do TVP. W poniedziałkowy poranek prezenter poprowadził prognozę pogody w TVP Info.

W mediach publicznych zachodzą wielkie zmiany. Jarosław Kret jest jednym z dziennikarzy, którzy wracają na antenę TVP, gdzie nie było dla nich miejsca za rządów PiS. Kiedy zadebiutuje w odmienionej Telewizji Polskiej?

– Proszę mnie nie zamykać w meteorologicznej szufladce – mówi Jarosław Kret w rozmowie z Wirtualną Polską, potwierdzając, że po Nowym Roku przechodzi do odświeżonej TVP.

Trwa wielkie "sprzątanie" w mediach publicznych. Kolejni pracownicy odchodzą i pojawiają się nowe nazwiska osób związanych m.in. z Polsat News i TVN24, które mają tworzyć nowe oblicze TVP. Wiele wskazuje na to, że dotychczasowi pracodawcy poszli im na rękę w kwestii długości okresu wypowiedzenia i zakazu konkurencji.

Widzowie go uwielbiają. Zawsze uśmiechnięty, elegancki i z klasą, prezentował pogodę od 20 lat. Wszystko ma jednak swój koniec. Jarosław Kret niebawem po raz ostatni stanie na tle mapy Polski.

Jarosław Kret i Beata Tadla nie są ze sobą już od kilku lat, ale ciągle nie mogą uwolnić się od siebie. Regularnie spotykają się w sądzie, w którym prezenter próbuje odzyskać zainwestowane we wspólny dom pieniądze. Jest tą batalią bardzo zmęczony, ale nie zamierza odpuszczać.

Eksperci i ekspertki nie mają najmniejszych wątpliwości - tegoroczne święta nie będą takie, jakich się spodziewamy. Czeka nas dużo ciepła i dużo wilgoci. Potężna zmiana pogody zacznie się już w najbliższy poniedziałek. Przewiduje to w rozmowie z WP i Jarosław Kret, i Tomasz Zubilewicz.

Wiosną pogodynek wytoczył byłej partnerce proces, domagając się zwrotu pieniędzy, które rzekomo zainwestował w jej dom. Teraz Beata Tadla i Jarosław Kret znów spotkali się w sądzie.

Jarosław Kret padł ofiarą oszusta. Właśnie opublikował w mediach społecznościowych krótki filmik z apelem. Fani zareagowali natychmiast.

Pogodynek opublikował na swoim profilu na Instagramie opasłą relację z wakacji. I choć wiele gwiazd decyduje się na zagraniczne wojaże, Jarosław Krat wypoczywa na polskiej wsi z dala od cywilizacji. Uroczo?

Polscy meteorolodzy już pod koniec czerwca zapowiadali fale upałów z temperaturą dochodzącą do 40 stopni C. W ostatnim tygodniu w wielu regionach Polski było znacznie chłodniej, ale jak twierdzi Jarosław Kret, to preludium do rekordowych temperatur.

Pić dużo wody, ale nie zimnej, unikać słońca i... przyzwyczajać się do tak wysokich temperatur, bo na skutek globalnego ocieplenia będą się w Polsce pojawiać coraz częściej. Takie rady na trwającą właśnie falę piekielnych upałów proponują osoby, które specjalizują się w mówieniu o pogodzie.

Gorąco! Wskazania termometrów gwałtownie skoczyły w górę. I tak ma być przez najbliższych kilka dni, a może dłużej. Skąd bierze się tak wysoka temperatura i jak sobie z nią radzić - o tym opowiadają dwaj popularni prezenterzy pogody: Jarosław Kret z Polsatu i Tomasz Zubilewicz z TVN.

Jarosław Kret, dziennikarz Polsatu zajmujący się prognozami pogody i ekologią, mówi WP, że newsy o tzw. Bestii ze Wschodu są nieco na wyrost. - Nie będziemy musieli przenosić się do igloo - uspokaja.

Prezenter pogody zamieścił na Instagramie niepokojące wideo ze sobą w roli głównej, na którym widać i słychać, że nie czuje się najlepiej. Jedni życzą mu zdrowia, inni pytają, czy to żart.

Jarosław Kret, słynny pogodynek z Polsatu, wspiera akcję WP "Nie lej wody". Kret ostrzega: ludzie w to jeszcze nie wierzą, ale woda pitna też może być kiedyś w Polsce reglamentowana, jeśli nie będziemy jej oszczędzać.

Jak prezentować prognozę pogody, gdy w środku zimy powinien być mróz, a świeci wiosenne słońce i kwitną pąki na drzewach? Czy cieszyć się, że jest milusio czy bić na alarm, bo nadchodzi katastrofa? WP rozmawia ze słynnymi prezenterami - Jarosławem Kretem i Tomaszem Zubilewiczem.

Jarosław Kret wrócił do pracy i dużo optymistyczniej patrzy w przyszłość. - Patrzę na świat, wciąż otwarty na życie i ludzi - mówi w najnowszym wywiadzie.