Jeden z najlepszych w historii. Będzie kontynuacja? Jest nadzieja

Rok 2023 przejdzie do historii jako ten, w którym zakończył się jeden z najważniejszych i najlepszych seriali w historii telewizji. Widzom trudno jednak pogodzić się z myślą, że to naprawdę koniec ekranowych losów rodziny Royów. Twórcy "Sukcesji" zdają sobie z tego sprawę i odpowiadają na (nie)wypowiedziane pytania o ewentualną kontynuację produkcji.

"Sukcesja" przez lata emisji, która rozpoczęła się w 2018 r., trzymała poziom. Potwierdzeniem jej wysokiej jakości są bez wątpienia liczne nagrody, które w tym czasie otrzymała, m.in. dziewięć Złotych Globów czy 18 nagród Emmy (aż pięć przypadło jej w udziale tylko na tegorocznej gali). Produkcja HBO zdominowała konkurencję na polu telewizyjnym i nie dopuściła do honorów wielu udanych produkcji. Największym przegranym będzie tu równie znakomity serial, jakim jest "Zadzwoń do Saula".

Koniec triumfalnego pochodu "Sukcesji" musiał jednak nadejść. 28 maja 2023 r. ukazał się ostatni odcinek czwartego sezonu, a zarazem i całego dzieła. Jak w wielu podobnych przypadkach niemal od razu po finale, a właściwie nawet jeszcze przed nim, zaczęły pojawiać się pytania o kontynuację.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ostatnio na ten temat wypowiedział się Brian Cox wcielający się w głowę rodu Royów. Aktor nie mówi nie na pomysł wzięcia udziału w pełnometrażowym filmie w jakiś sposób nawiązującym do serialowej historii, choć jego bohatera, Logana Roya, w serialu uśmiercono.

Teraz na temat kontynuacji wypowiedział się w rozmowie z "Variety" dyrektor programowy HBO.

Casey Bloys, który zdradził m.in. plany na kontynuację "Euforii", "Wielkich kłamstewek" i "Białego Lotosu", zgodził się z tezą, że w nadchodzących latach on i twórca serialu Jesse Armstrong na pewno będą pytani o jego ciąg dalszy. Jeden z włodarzy stacji nie pozostawił jednak żadnych wątpliwości w tym temacie. – Szanse na to [kontynuację serialu – przyp. aut.] są raczej mało prawdopodobne – skomentował.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zaraz dodał jednak coś, co można traktować jako pozostawienie sobie otwartej, czy może raczej uchylonej furtki. – Chyba że Jesse [Armstrong] nagle powie: "O mój Boże, mam świetny pomysł. To jest to, co chcę robić". Potraktowałbym to bardzo poważnie. Ale myślę, że opowiedział historię, którą chciał opowiedzieć. Nie wygląda na to, żeby chciał ponownie odwiedzić to miejsce i całkowicie to rozumiem. Jestem podekscytowany tym, co zamierza zrobić dalej – powiedział Bloys.

Na razie nie wiadomo jednak, w jaki projekt zaangażuje się twórca pracujący m.in. przy takich serialach jak "Black Mirror" czy "Co robimy w ukryciu?". Dyrektor generalny zachęcał go ponoć do krótkiej przerwy, którą mógłby przeznaczyć na odpoczynek, czytanie i przemyślenia.

Wszystkie cztery sezony "Sukcesji" są dostępne na platformach HBO Max i Player.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o serialu "Detektyw: Kraina nocy", przyznajemy, na jakie filmy i seriale czekamy najbardziej w 2024 roku i doradzamy, które nadrobić z poprzedniego. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.