Kolejny pojedynek sław. Mina gwiazdy "Sukcesji" mówi wszystko

Sezon nagród filmowych w Fabryce Snów rozpoczął się na dobre. W niedzielę, 7 stycznia Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej przyznało Złote Globy, a tydzień później Critics Choice Association wręczyło swoje statuetki. W poniedziałek, 15 stycznia odbyła się natomiast gala rozdania "telewizyjnych Oscarów", czyli Nagród Emmy. Równie wiele emocji, co werdykty w poszczególnych kategoriach, wzbudzały interakcje gwiazd.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

A rozmawiają ze sobą nie tylko sławni aktorzy, ale i w pewien sposób same imprezy. Początek "konfliktu" największych serialowych gwiazd ostatniego roku, Pedra Pascala i Kierana Culkina, miał swój początek podczas przyznawania Złotych Globów. Ekranowy Roman Roy wygłosił wówczas niecodzienne przemówienie.

– Byłem nominowany do Złotego Globu [za film "Ucieczka od życia" Burra Steersa z 2002 r. – przyp. aut.] jakieś 20 lat temu i kiedy ten moment minął, pamiętam, że myślałem, że już nigdy nie tu wrócę. I w porządku, nieważne, ale dzięki "Sukcesji" byłem tu kilka razy, to miłe, ale w pewnym sensie zaakceptowałem, że nigdy nie będę na tej scenie. To miły moment. Wypchaj się, Pedro! Przepraszam. To jest moje! – skierował ostatnie słowa do kolegi po fachu.

Serialowy Joel Miller zareagował na ten przytyk śmiechem, ale nie pozostał dłużny. Na jego odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Na imprezie Emmy Pascal miał ogłosić zwycięzcę w kategorii najlepszego aktora drugoplanowego. Zanim to jednak zrobił, zapowiedział, że najpierw poświęci chwilę samemu sobie, co wywołało śmiech widowni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Odniósł się do pytań o przyczynę kontuzji barku, które zadaje mu wiele osób. Aktor wykorzystał ten fakt, by odegrać się na współnominowanym i zażartował, że to właśnie Culkin odpowiada za jego stan. Użył przy tym bardzo podobnych słów, co wcześniej gwiazda "Sukcesji".

Kamera oczywiście momentalnie przeniosła się na Culkina, który nomen omen rzeczywiście "pobił" Pascala, wygrywając z nim rywalizację o nagrodę dla najlepszego aktora w serialu dramatycznym. Reakcja brata słynnego Macaulaya na żart gwiazdy "The Last of Us" była podobna do tej, którą zaserwował dzień wcześniej Ryan Gosling na wieść o tym, że wykonywana przez niego piosenka w "Barbie" została doceniona Critics' Choice Award. Twarz Culkina pozostała zabawnie niewzruszona.

Seriale "The Last of Us" i "Sukcesja" są dostępne na platformie HBO Max.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o serialu "Detektyw: Kraina nocy", przyznajemy, na jakie filmy i seriale czekamy najbardziej w 2024 roku i doradzamy, które nadrobić z poprzedniego. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.