"Fakty" wydały oświadczenie. TVN zareagował na materiały ukazujące się w "Wiadomościach" TVP
W piątkowym wydaniu "Faktów" prowadzący Grzegorz Kajdanowicz wydał oświadczenie w imieniu stacji TVN i pracowników redakcji programu informacyjnego. Chodzi oczywiście o konflikt pomiędzy TVN a TVP.
17.04.2020 | aktual.: 17.04.2020 20:12
W ciągu kilku ostatnich dni w "Wiadomościach" TVP pojawiały się materiały uderzające w TVN - mniej lub bardziej pośrednio. Dziennikarze telewizji publicznej szkalowali matkę Justyny Pochanke, w podobnym tonie wypowiadali się też o dziennikarzach lub kadrze zarządzającej prywatnej stacji. W czwartkowym wydaniu głównego programu informacyjnego TVP wprost zarzucono stacji TVN, że jest "fabryką fake newsów".
W piątek Grzegorz Kajdanowicz zakończył wydanie oświadczeniem, które trwało około 1,5 minuty.
- A na koniec "Faktów" kilka słów od redakcji. Od kilku dni, choć ważnych tematów nie brakuje, TVP poświęca wiele czasu na ataki na naszą stację i dziennikarzy TVN. Nie będziemy odpowiadać ani komentować kłamstw, ale kilka kwestii trzeba wyjaśnić. Naszą misją i naszym zadaniem jest informowanie o istotnych sprawach bez względu na to, kto jest u władzy i jaką opcję reprezentują bohaterowie naszych materiałów. Taka jest istota prawdziwego dziennikarstwa i wolności mediów - zaczął.
- Rozumiemy, że nikt nie lubi być krytykowany. Ale my nie byliśmy i nie jesteśmy po to, aby być lubiani przez polityków czy prezesów partii. W przeciwieństwie do telewizji państwowej jesteśmy niezależni, w tym także finansowo. Naszym właścicielem jest notowana na nowojorskiej giełdzie amerykańska firma Discovery, która chroni wolność słowa jako fundamentalną wartość. Rolą dziennikarza jest uczciwa praca na rzecz widzów, a nie partii politycznej. To szczególnie ważne teraz, w tak trudnym czasie, kiedy wszyscy Polacy potrzebują rzetelnej informacji - kontynuował dziennikarz.
- My nie pracujemy dla polityków, ale dla naszych widzów. I to państwo codziennie oceniają naszą pracę. "Fakty" TVN są najlepiej oglądanym wieczornym programem informacyjnym w Polsce. W czasie pandemii zaufały nam tysiące nowych widzów i za to państwu dziękujemy. Obiecujemy, że zawsze będziemy starali się pokazywać fakty takimi, jakie są i patrzeć rządzącym na ręce. Niezależnie, kto będzie u władzy - podkreślił prowadzący.
W tle wyświetlono zdjęcia pracowników redakcji "Faktów" z Justyną Pochanke na czele.