Mąż Justyny Pochanke odpowiada na atak "Wiadomości": propaganda TVP żałosna i kłamliwa

Mąż Justyny Pochanke odpowiada na atak "Wiadomości": propaganda TVP żałosna i kłamliwa
Źródło zdjęć: © East News | Tomasz Jastrzebowski

14.04.2020 12:54

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

TVP w materiale ”Wiadomości” sugeruje, że matka Justyny Pochanke była związana z aferą FOZZ. Adam Pieczyński, mąż dziennikarki TVN mówi WP: - To nieprawda. Teściowa była świadkiem oskarżenia w procesie FOZZ.

Przypomnijmy: w poniedziałkowych wieczornych ”Wiadomościach” TVP ukazał się materiał reportera Marcina Tulickiego, atakujący stację TVN oraz personalnie związanych ze stacją prezesów i dyrektorów: Milana Subotica, Edwarda Miszczaka, Mariusza Waltera i nieżyjącego już Jana Wejcherta. Zarzucono im członkostwo w PZPR oraz rzekome związki z wywiadem wojskowym i służbami specjalnymi PRL.

Zaatakowano także personalnie… matkę dziennikarki TVN Justyny Pochanke.

Tulicki podał, że rzekomo ”matka prowadzącej Fakty Justyny Pochanke była bliską współpracownicą księgowej FOZZ. A właśnie miliardy złotych wyprowadzone z Funduszu wykorzystano na początku lat 90. do budowy części prywatnych mediów w Polsce".

TVN nie komentuje tego materiału konkurencji. Rzecznik prasowa stacji Joanna Górska nie opowiedziała na nasze pytania. Komentarza nie udzielił nam także Michał Samul – szef informacji w TVN.
Udało nam się za to skontaktować z Adamem Pieczyńskim, mężem Justyny Pochanke, który był szefem ”Faktów” TVN w latach 2015-2019, wcześniej piastując kierownicze stanowiska m.in. w TVN24.

Pieczyński powiedział, że Justyna Pochanke nie będzie komentować materiału o swojej matce.

On natomiast skomentował dla WP zarzuty TVP wobec swojej teściowej.

Pieczyński: - To jest żałosne. Powiem tyle: to jest nieprawda. Teściowa była świadkiem oskarżenia w procesie FOZZ. I głosuje na PiS. Tyle jest warta informacja TVP na temat mojej teściowej. To jest łączenie faktów, które nie mają ze sobą nic wspólnego. Nie powiem nic więcej, bo każde zdanie, które wypowiem, będzie pretekstem dla propagandystów TVP, żeby robić kolejne materiały. Nie jesteśmy zainteresowani komentowaniem bzdur.

Przypomnijmy, że według prokuratury w latach 1989-1990 państwo polskie straciło w wyniku afery FOZZ, czyli Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego, 354 mln zł. Za wyprowadzeniem tych pieniędzy mieli stać ludzie związani z byłymi służbami specjalnymi PRL.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (2143)
Zobacz także