Adam Kraśko z "Rolnik szuka żony" krytykuje rząd. Podpowiada mu, co powinien zrobić

Trwają protesty rolników, w których tle przewija się wojna w Ukrainie i polityka ekologiczna Unii Europejskiej. Akcja jednoczy nie tylko mieszkańców wsi. Włączają się w nią licznie także uczestnicy programu "Rolnik szuka żony", w tym Adam Kraśko znany z pierwszej edycji. Celebryta alarmuje i uderza w rząd.

W obronie swoich interesów rolnicy zaczęli blokować drogi, a 27 lutego zjechali się na demonstrację do Warszawy. Wśród uczestników było wiele znanych z programu randkowego twarzy m.in. Kamila Boś, Waldemar Gilas, Grzegorz Bardowski i Łukasz Sędrowski. Ten ostatni streścił postulaty.

- Żądamy trzech rozwiązań: "stop" dla Zielonego Ładu w Europie, "stop" dla niekontrolowanego przepływu towarów z Ukrainy, "stop" odbieraniu ziemi pod uprawę. Nie może eurokrata decydować o produkcji, jaką prowadzi rolnik w swoim własnym gospodarstwie - wyliczył w rozmowie z Plotkiem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Całą brać rolniczą wspiera również Adam Kraśko, rolnik i sołtys Pasiecznik Dużych. Jego diagnoza jest ponura.

- Sytuacja na Podlasiu jest dramatyczna [...]. Po prostu walczymy o swoje utrzymanie, o rodziny i przyszłość naszych dzieci. Nie mamy wyjścia. Dzieje się bardzo źle i w dłuższej perspektywie nie widać żadnej poprawy. [...] Rolnicy przechodzą z produkcji zwierzęcej na roślinną, ale ceny są tak koszmarnie niskie, że produkcja zboża zwyczajnie się nie opłaca - relacjonował w rozmowie z Plejadą.

Kraśko nie sądzi, aby obecnie rządzący brali sobie do serca problemy rolników.

- Rolnictwo spychane jest na dalszy plan, wręcz niszczone. W miejsce polskiego zboża importuje się produkty z zewnątrz i to niekoniecznie dobrej jakości. W tej chwili nowa władza nie bardzo się tym interesuje. Być może dlatego, że jest nowa, że rządzi od niedawna - powiedział w rozmowie.

Adam Kraśko jest zwolennikiem twardych działań wobec naszych wschodnich sąsiadów, których tańsze zboże wypiera z rynku krajowe.

- Nie podoba mi się osobiście postawa Ukraińców. Uważam, że jest tylko jedno rozwiązanie: cło zaporowe - stwierdził stanowczo dla portalu o2.pl.

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: