"The Voice of Poland". Wygrał najsłabszy? Fani programu mają swoją teorię
"No i wygrał najsłabszy..." - podsumował finał 13. edycji "The Voice of Poland" jeden z widzów. Zwycięstwo Dominika Dudka wywołało mieszane uczucia wśród fanów muzycznego show TVP. Niektórzy mają nawet teorię, dlaczego wygrał właśnie on, a nie rockowy głos któregoś z jego najmocniejszych konkurentów.
W sobotę 19 listopada zakończyła się 13. edycja programu "The Voice of Poland". To wtedy poznaliśmy zwycięzcę, którego w głosowaniu SMS wybrali widzowie. Ich decyzją tytuł najlepszego głosu w Polsce, kontrakt z wytwórnią płytową i 50 tys. złotych, zdobył 28-letni Dominik Dudek.
Multiinstrumentalista spod Limanowej, który w finale zaprezentował się w repertuarze zagranicznym, polskim, a także wykonał swój autorski singiel, zbierał od jurorów same komplementy. I to nie tylko od swoich trenerów - Tomsona i Barona. Nawet Marek Piekarczyk, oszczędny w pochwałach wokalisty do tej pory, wypowiadał się o nim pochlebnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Już nie będę mówił o tobie nigdy złych rzeczy. Możesz na mnie liczyć. Zasłużyłeś na ten finał - skomentował Marek Piekarczyk. Widzowie programu nie byli już jednak co do tego tak przekonani. A już na pewno wygrana Dominika Dudka nie była oceniana jednogłośnie.
Po finale 13. edycji "The Voice of Poland" w mediach społecznościowych zaroiło się od komentarzy. Na profilu programu na Facebooku dominuje rozczarowanie zwycięstwem Dudka. Wielu widzów podkreśla, że jego konkurenci - zwłaszcza Łukasz Drapała - zaprezentowali się w programie o wiele lepiej. Pojawiły się opinie, że "wygrał najsłabszy" i że poziom tej edycji był wyjątkowo niski.
"Przykro mi to powiedzieć, ale uważam że pod względem wokalnym (czyli najważniejszym aspekcie w 'The Voice') jest to najsłabszy zwycięzca w historii tego programu. Szkoda, że Łukasz nie wygrał, prezentował naprawdę wysoki poziom przez cały czas" - podsumowała jedna z fanek programu TVP.
"No i wygrał najsłabszy..." - ocenił kto inny.
Widzowie zwracali też uwagę, że Dominik, choć poprawny, to niczym specjalnym nie wyróżniał się na tle pozostałych finalistów. A nawet więcej, na tle mocnych, rockowych głosów Łukasza Drapały i Konrada Bauma, wypadł blado.
"Głos ładny, takich jest niestety już wiele na polskiej scenie, natomiast głosy Łukasza czy Konrada od pierwszych dźwięków są tak charakterystyczne, jedyne, niepowtarzalne, że takie głosy powinny wygrywać. Ponadto obydwaj mają ogromną charyzmę, osobowość, własne utwory, a przy tym również pokorę, dlatego dla mnie oni są zwycięzcami" - podsumowała jedna z fanek "The Voice".
Niektórzy z widzów muzycznego show mają zresztą teorię, że mocne, rockowe głosy z zasady nie wygrywają tego programu.
"Szkoda, że rockowy głos nigdy nie może wygrać 'Voice', brawa dla Łukasza! Jego głos rozpozna się zawsze i wszędzie. Niesamowita charyzma" - stwierdził jeden z internautów.
Coś w tym jest? Jak wy oceniacie wybór widzów show?
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się "The Office", krytykujemy "The Crown", rozgryzamy "The Bear", wspominamy "Barry’ego" i patrzymy przez palce na "Na zachodzie bez zmian". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.