W programie "Big Brother. Raport" już po raz trzeci gościem był Paweł Grigoruk. Chłopak Justyny Żak opowiadał o początkach ich związku oraz o słabościach uczestniczki telewizyjnego show.
Urszula Chincz miała zostać jedną z prowadzących "Big Brothera", ale nie udało jej się dogadać z produkcją w kwestiach finansowych. Takich problemów nie miał Filip Chajzer, który od razu zgodził się na niższą stawkę.
Po 17 latach "Big Brother"wrócił na antenę. I zgodnie z przewidywaniami reality-show rozgrzało całą Polskę. W mediach społecznościowych lawina komentarzy. Internauci nie szczędzą słów krytyki Chajzerowi.
"Big Brother" startuje już dziś wieczorem. Na kilka godzin przed premierą nowej edycji poinformowano o ważnej zmianie. Program poprowadzi Filip Chajzer.
Chodzi o kontorwersyjne zadanie, w którym uczestnicy programu "Azja Express" wymuszali pocałunki na przypadkowo spotkanych kobietach. Jedną z nich Filip Chajzer chwycił za biust.
"Dzień Dobry TVN" i Filip Chajzer wykorzystali pracę rysowniczki do swojego materiału bez jej zgody. Stacja zamiast przeprosić podjęła kontrowersyjne działania.
Ostatni, skandaliczny odcinek show "Ameryka Express" odbił się szerokim echem w mediach. Teraz oświadczenie wydała gospodyni show. Jest zażenowana sytuacją, do której doszło w wyemitowanym epizodzie. Wprost pyta: "Czy nadal powinnam ten program prowadzić?".
W "Ameryka Express: Domówka" uczestnicy show wraz z prowadzącą komentowali ostatni odcinek, który wzbudził sporo kontrowersji. Chajzer znów nie popisał się taktem.
Uczestnicy "Ameryka Express" tym razem nie stronili od łamania zasad. W końcu najważniejszy w programie jest wynik końcowy oraz sprytne rozwiązywanie zadań. Tylko jedna para okazała się przebiegła i zgarnęła immunitet. Uczestnicy po raz pierwszy wskazali najmniej lubianą parą.
Dziennikarz jest dumnym ojcem 8-miesięcznego Aleksandra. Chłopiec przyszedł na świat w październiku, więc dla Filipa to pierwsze takie święto z synkiem. "Kiedy trzymasz w rękach cały świat..." napisał Chajzer na Instagramie, publikując zdjęcie z maluchem.
Producenci programu zadbali o urozmaicenie. Oprócz aktorów i gorących nazwisk showbiznesu, w ekipie znajdą się prezenterzy telewizyjni, którzy tym razem nie będą prowadzić show, lecz staną się jego bohaterami.
Skusiliście się? W sobotni wieczór, wreszcie wolny od pracy i codziennej bieganiny, usiedliście przed telewizorami, by włączyć "Hipnozę" i dobrze się bawić? Jeśli nie, dziennikarz na swoim Instagramie poleca sposób na polubienie show.
Wokół "Hipnozy" ciągle głośno. Choć format przyciąga widzów przed telewizory, to część z nich cały czas zastanawia się, czy to, co dzieje się na ekranie, jest prawdziwe. Producent programu zapewnia, że w "Hipnozie" wszystko dzieje się naprawdę.
Program okazał się klapą i nie spodobał się nawet wiernym fanom dziennikarza. Wielbiciele humoru i pozytywnego podejścia do życia Chajzera dziwią się, czemu prezenter zgodził się na prowadzenie show o tak niskim poziomie. Co na to sam zainteresowany?