W "Ameryka Express" miało dojść do molestowania. Woźniak-Starak przeprasza i rozważa odejście z programu. "Wstyd mi!".

Ostatni, skandaliczny odcinek show "Ameryka Express" odbił się szerokim echem w mediach. Teraz oświadczenie wydała gospodyni show. Jest zażenowana sytuacją, do której doszło w wyemitowanym epizodzie. Wprost pyta: "Czy nadal powinnam ten program prowadzić?".

Agnieszka Woźniak-Starak
Źródło zdjęć: © ONS.pl
Michał Dziedzic

Jednym z zadań w 10. odcinku reality-show było pocałowanie obcej osoby. Oburzenie widzów i dziennikarzy, również Woźniak-Starak, wzbudził fakt, że Tomasz Karolak i Filip Chajzer nie pytali napotkanych kobiet o pozwolenie na pocałunek i nie widzieli w swoim zachowaniu nic niestosownego, nie szczędząc przy okazji seksistowskich uwag. Na dodatek młodszy z Chajzerów położył rękę na biuście jednej z kobiet. Gdy wytknięto mu błąd, nie przeprosił, za to wszystkiego się wyparł.

Dziennikarka WP Helena Łygas w felietonie zarzuciła Chajzerowi, że jego zachowanie było zwykłym molestowaniem. W odpowiedzi celebryta udostępnił jej zdjęcie na swoim fanepage'u, pozwalając, by na dziewczynę wylała się fala internetowego hejtu. O sprawie zrobiło się tak głośno, że gospodyni programu, Agnieszka Woźniak-Starak, zamieściła na Instagramie oświadczenie, w którym nie zostawia na produkcji programu suchej nitki. "Przepraszam" - dodała szczerze.

"Wstyd mi za 10. odcinek programu Ameryka Express. Mimo że jest to fantastyczny format, w którym oglądamy nie tylko zmagania uczestników, ale również najpiękniejsze zakątki świata i w luźnej, rozrywkowej formie staramy się przybliżyć inne kultury, to zadania, przed którymi stawiani są nasi bohaterowie często budzą również moje wątpliwości" - napisała gwiazda.

Okazuje się, że Agnieszka nie próbuje też nikogo usprawiedliwiać i zgadza się z zarzutami stawianymi uczestnikom i produkcji.

"Nie biorę udziału w pracach produkcyjnych przy wyborze konkurencji dla uczestników, nie jestem również świadkiem wszystkich zmagań na planie, nie jest to jednak żadnym usprawiedliwieniem, ponieważ jako prowadząca firmuję ten format własną twarzą. I dlatego dziś z przykrością stawiam sobie pytanie, czy powinnam ten program nadal prowadzić? Przyjmuję wszystkie zarzuty, zgadzam się z nimi i ze swojej strony mogę powiedzieć jedynie PRZEPRASZAM." - dodała z pokorą.

Co wy na to?

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta