Zmierzyła się z "kolegą po fachu". "Na insta może mi buty czyścić"

W piątym odcinku "Pokonaj mnie, jeśli potrafisz" Małgorzata Rozenek-Majdan starła się z "kolegą po fachu" – influencerem Kubą Nowaczkiewiczem. Freakfighter i gwiazda TVN-u mieli za zadanie utrzymać równowagę na taśmie zawieszonej na wysokości 40 metrów. Zanim widzowie dowiedzieli się, kto wygrał, jak zwykle nasłuchali się narzekania i naoglądali nachalnego lokowania produktu.

Kuba Nowaczkiewicz i Małgorzata Rozenek-Majdan w "Pokonaj mnie, jeśli potrafisz"Kuba Nowaczkiewicz i Małgorzata Rozenek-Majdan w "Pokonaj mnie, jeśli potrafisz"
Źródło zdjęć: © Player.pl

Przeciwnikiem Rozenek-Majdan w najnowszym odcinku show, w którym kobieta zmaga się z różnymi wyzwaniami fizycznymi rzuconymi jej przez mężczyzn, był 27-letni Kuba Nowaczkiewicz. Zaprzyjaźniony z członkami popularnej youtubowej Ekipy chłopak dał się poznać jako nieźle radzący sobie na ringu freakfighter. Dla instagramera, którego obserwuje 450 tys. osób, udział w programie TVN-u stanowił pierwszy poważny kontakt z telewizją.

Po wyścigu pływackim przez zimowy Bałtyk, sforsowaniu najwyższej ścianki wspinaczkowej na świecie, leśnej rywalizacji z Piotrem Głowackim i wreszcie porażce poniesionej w biathlonowym starciu z Wojciechem "Łozo" Łozowskim, Małgorzata Rozenek-Majdan spróbowała swoich sił w tzw. slacklinie, czyli dyscyplinie polegającej na chodzeniu po cienkiej taśmie. Już na samym początku gospodyni show przyznała, że jest zmęczona, a kiedy zobaczyła Nowaczkiewicza na ekranie przyznała, że nie wie, kto to jest.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Siłownia stała się jej pasją. Tak trenuje Rozenek-Majdan

Szybko jednak sprawdziła jego profil w mediach społecznościowych. Kiedy zobaczyła liczbę obserwatorów Nowaczkiewicza, wyraźnie się zaskoczyła. – Na insta to on mi może buty czyścić. On się niczego nie boi, bo – nie chciałabym tego bagatelizować – ale ma mniej do stracenia: nie ma dzieci – skomentowała. Ważna była też dla niej kwestia wieku; influencer zwrócił się do niej bowiem per "pani" w materiale wprowadzającym. – Jak miałam 25 lat, to wydawało mi się, że jestem nieśmiertelna – śmiała się Rozenek-Majdan.

Rozenek-Majdan skrytykowała 27-latka. "Zachowujesz się niekulturalnie"

Na pierwszym treningu z czołowym polskim slacklinerem i tricklinerem Filipem Oleksikiem Rozenek-Majdan radziła sobie zdecydowanie lepiej od Nowaczkiewicza. Wbrew temu, co widzowie widzieli dotychczas, zmierzenie się z nową dyscypliną przynosiła jej dużą frajdę, a kobieta powtarzała, jakie to fajne doświadczenie. Wciąż odnosiła się też do baletu, który ćwiczyła w przeszłości.

Po tym, jak Nowaczkiewicz opisał Małgosi swoją historię (przekreślona kariera piłkarska przez wypadek samochodowy, rozwód rodziców, problemy finansowe i alkoholowe w domu), wydawało się, że zupełnie różni od siebie przeciwnicy nawiązali więź. Kiedy stawili się na wspólnym treningu z wykorzystaniem okularów VR, gwiazda TVN-u nie omieszkała pouczyć przeciwnika.

– Powiem ci, że zachowujesz się bardzo niekulturalnie. Starsi stoją, rozmawiają, a ty nie dość, że siedzisz, to jeszcze do tego z kanapką. Zobacz, ja przyjechałam do pracy gotowa, odżywiona i to dobrym jedzeniem, nie takim glutenem z majonezem, jeszcze zabijasz zwierzęta – wytknęła mu zdegustowana. W ćwiczeniu Rozenek-Majdan pomagała jednak Nowaczkiewiczowi, wiedząc, że będzie robił wszystko, żeby utrudnić jej zadanie. – Ale ja już paru takich chłopców zjadłam na śniadanie – dodała.

Rozenek-Majdan i Nowaczkiewicz w piątym odcinku show TVN-u
Rozenek-Majdan i Nowaczkiewicz w piątym odcinku show TVN-u © TVN

Widać było, że oboje byli mocno nastawieni na wygraną. Gwiazda TVN-u zdobyła się nawet na prywatne wyznanie. – Prawie utopiłam własne dziecko, bo tak walczyłam o piłkę w trakcie gry w piłkę wodną, że go przydusiłam. Uwierz mi, ja nie umiem przegrywać – zaskoczyła Rozenek-Majdan.

Kryzys przed finałem. "Dzwonię do Radzia"

Na wyjeździe treningowym w Kluszkowcach koło Czorsztyna nie zabrakło sprośnych żartów. Patrząc na Nowaczkiewicza w linach asekurujących i opinających jego uda, kobieta zażartowała. – Powiem ci tak: imponująco to nie wygląda. Duża klatka, mały ptaszek. Nie żebym patrzyła – rzuciła, na co jej przeciwnik nie miał dobrej riposty.

Próba Kuby na wysokości 30 metrów zakończyła się sukcesem, ale Rozenek-Majdan nie wytrzymała presji. W momencie postawienia stopy na linie gwiazda spanikowała. – Nie, to nie ma szans. Nie, k...a. Ja dzwonię do Radzia, zapytam go. Ja tego nie zrobię. Ja się boję zrobić kroku. Jest mi po prostu niedobrze – tłumaczyła. Maż doradził jej, żeby tego nie robiła, jeśli tego nie czuje, ale ona nie chciała odpuścić.

Przez ostatnie pół roku bałam się więcej razy niż w ciągu 45 lat mojego życia – wyznała w materiale nagrywanym już w studiu. Zaznaczyła nawet, że nie próbuje udramatyzować programu. – Wiem, że robię z siebie idiotkę – mówiła zdenerwowana. O dziwo to słowa motywujące Nowaczkiewicza najbardziej jej pomogły, za co później Rozenek-Majdan mu podziękowała i zachęcała go do wykorzystania jego umiejętności do pomagania innym.

Finałowy pojedynek rozegrał się na linie pomiędzy dwoma mostami w Stańczykach w województwie warmińsko-mazurskim. – To był pierwszy moment ze wszystkim odcinków, w których poczułam, że trochę przeszarżowaliśmy. To było przykre – przyznała Małgosia. Ostatecznie zarówno ona, jak i Nowaczkiewicz pokonali wymagającą trasę, ale to 27-latek wykonał zadanie szybciej. – Wygrałeś tę konkurencję – przyznała Rozenek-Majdan.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta