Hit Netfliksa za 160 mln dol. Wstrzymali premierę przez jedną scenę

W "Problemie trzech ciał" fatalna decyzja młodej kobiety podjęta w Chinach w latach 60. XX wieku odbija się w przestrzeni i czasie na grupie genialnych współczesnych naukowców. Gdy prawa natury wymykają się spod kontroli, piątka byłych współpracowników spotyka się ponownie, aby stawić czoła największemu zagrożeniu w historii ludzkości.

Za amerykańsko-brytyjsko-chińską produkcją stoją David Benioff i D.B. Weiss, scenarzyści "Gry o tron". To właśnie oni wraz z Alexandrem Woo ("Czysta krew") zdradzili, że jedna z niepozornych wydawałoby się scen została dograna później w celu ułatwienia oglądającym podążania za fabułą. O jaki fragment chodzi?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jedna scena wstrzymała premierę "Problemu trzech ciał". Twórcy postawili na swoim

Kulisy powstawania serialu, którego budżet wynosił aż 160 mln dol., wspomniani panowie wyjawili w wywiadzie udzielonym The Hollywood Reporter. Zwrócili uwagę na fragment pierwszego odcinka, który rozgrywa się w barze; znajdują się w nim Auggie (Eiza González) i Jin (Jess Hong). Okazuje się, że to właśnie ten drobny moment sprawił, że trwający od listopada 2021 do sierpnia 2022 r. okres zdjęciowy nie mógł zostać uznany za ostatecznie zakończony.

Przeczytaj również: Sylwester Wardęga odchodzi z GOATS? Fani połączyli kropki 

Wszystko się skomplikowało, gdy w Hollywood wybuchły strajki scenarzystów i aktorów. "Feralna" scena, która – choć bardzo krótka – dla twórców miała bardzo duże znaczenie, sprawiła, że premiera serialu została wstrzymana. A dokręcić można ją było dopiero w listopadzie 2023 r., po zakończeniu protestów. Żeby było zabawniej, Benioff, Weiss i Woo wpadli na nią dosłownie na dzień przed ich rozpoczęciem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

– To było dosłownie pięć stron [scenariusza], ale naprawdę uważaliśmy, że warto to zrobić. Podejście Netfliksa było super. Bardzo łatwo byłoby im powiedzieć: "Macie serial, który jest gotowy do emisji, a my musimy go wstrzymać [dla sceny, która trwa] pięć minut i przedstawia dwie osoby w barze". (…) Wymagało to od nich męskiej decyzji, by po prostu się zgodzić [na nasz pomysł] – powiedział D.B. Weiss.

Okazuje się, że wcale nie było to jednak takie znowu niemożliwe. – Chcę opowiedzieć najlepszą wersję tej historii, a jeśli producenci pragną uchwycić [jej] istotny moment, a my mamy na to czas i zasoby, to chcę to wspólnie z nimi obmyślić. Byli profesjonalistami, świetnymi współpracownikami i bardzo jasno określili, jaka jest ich wizja. Nie chcę, żeby widzowie to przegapili. Więc nie była to dla mnie trudna decyzja – dodał szef działu scenariuszy Netfliksa, Peter Friedlander.

Przypomnijmy, że scena ta przedstawia Auggie i Jin, dając im szansę na dokładnie opisanie swoich dotychczasowych karier, sugeruje cokolwiek na temat ich życia osobistego (jak wtedy, gdy pierwsza z bohaterek odbiera telefon od Saula), wyjaśnia poniekąd, co oznaczają słowa, że nauka "się zepsuła" czy nabudowuje powiązanie postaci z samobójstwem Very.

Bez tego fragmentu odcinek rozpocząłby się właśnie od tego wydarzenia i przeszedłby od razu do genialnej piątki zbierającej się na jej pogrzebie. Jak przekonywali twórcy, bez tej sceny trudno sobie więc wyobrazić, żeby odcinek "działał" równie dobrze. Serial "Problem trzech ciał" jest dostępny na Netfliksie.

W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: