Niekwestionowany hit. Miliony Polaków przed telewizorami
Popularność prowadzonego przez Tadeusza Sznuka od 26 lat teleturnieju wiedzowego nie słabnie. To programowi "Jeden z dziesięciu" TVP1 zawdzięcza fantastyczne wyniki oglądalności.
W styczniu 2018 r. zadecydowano, że po 24 latach nadawania teleturniej "Jeden z dziesięciu" zostanie przeniesiony z TVP2 do "Jedynki". "Dzięki temu mamy w TVP1 spójną i pełną ofertę od 'Teleexpressu' do 'Wiadomości', a publiczność nie musi szukać swoich ukochanych pozycji w innych kanałach" – wyjaśniał w rozmowie z "Wirtualnymi mediami" Jacek Kurski.
Decyzja opłaciła się Telewizji Polskiej, ponieważ już kilka dni później "Jeden z dziesięciu" odnotował rekordową widownię. Prowadzony przez Tadeusza Sznuka teleturniej od lat jest jednym z ulubionych programów wiedzowych w naszym kraju, a jego popularność nie słabnie. Doskonale świadczą o tym najnowsze wyniki oglądalności "Jedynki".
Jak informują "Wirtualnemedia", w okresie od 31 sierpnia do 22 grudnia br. średnia widownia premierowych odcinków nowego sezonu "Jednego z dziesięciu" wyniosła 1,73 mln osób, co przełożyło się na 13,31 proc. udziału w rynku telewizyjnym w grupie 4+, 6,37 proc. w grupie komercyjnej 16-49 oraz 8,54 proc. w grupie 16-59.
W analizowanym okresie największą publiczność zgromadził odcinek nadany 16 listopada, który przyciągnął 2,15 mln osób. Dzięki widowni "Jednego z dziesięciu" TVP1 w czasie emisji teleturnieju zajęło 2. miejsce w rynku telewizyjnym. Liderem nadal pozostaje TVN i nadawane wówczas "Fakty".
Wpadki "Wiadomości" TVP. Sporo się ich nazbierało
