"Milionerzy": Uczestniczkę zgubiła pewność siebie. W jednej chwili straciła 39 tys. zł

O tym, że czasem nie warto ryzykować, na własnej skórze przekonała się uczestniczka 725. odcinka "Milionerów". Małgorzata Golonka, nie mając już żadnych kół ratunkowych w zanadrzu, postawiła 39 tys. zł na odpowiedź, której nie była pewna. W rezultacie musiała pożegnać wszystkie zarobione do tej pory pieniądze i odejść z gry z gwarantowanym 1 tys. zł. Jak zatem brzmiało pytanie, które przekreśliło szansę uczestniczki na główną wygraną?

Małgorzata Golonka zagrała w "Milionerach"
Małgorzata Golonka zagrała w "Milionerach"
Źródło zdjęć: © Kadr z programu

16.04.2024 07:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Choć teleturniej "Milionerzy" doczekał się już 15 sezonów, wciąż nie brakuje chętnych do sprawdzenia swojej wiedzy i zmierzenia się z pytaniami prowadzącymi do głównej nagrody. W ostatnim 725. odcinku naprzeciwko Huberta Urbańskiego zasiadła Małgorzata Golonka z Krakowa, która na co dzień pracuje jako kierownik zespołu ds. transakcji manualnych w dziale agenta transferowego.

Już na pierwszy rzut oka było widać, że zawodniczka w ogóle nie stresowała się grą. Była opanowana i bez problemu przeskakiwała po drabince z pytaniami. Przez kolejne progi szła jak burza, choć nie bez pomocy kół ratunkowych. Mogłoby się zatem wydawać, że serwowane przez prowadzącego Huberta Urbańskiego zagadnienia nie sprawiały jej większej trudności.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pani Małgorzata bez zbędnego zastanowienia wskazała, że akwen bez błędu to ocean (do wyboru miała jeszcze: jeźoro, staff oraz może), dzięki czemu na jej koncie pojawiło się 500 zł. Kolejne pytanie za 1 tys. zł dotyczyło prostej matematyki i brzmiało: Ile pełnych tygodni liczonych od poniedziałku do niedzieli jest między wtorkiem 22 listopada a Sylwestrem?

A. 4

B. 5

C. 6

D. 7

Dzięki wykorzystaniu pierwszego koła ratunkowego (publiczność wskazała odpowiedź A), uczestniczka mogła grać dalej. Przy pytaniu za 2 tys. zł pani Małgorzata zdecydowała się zarówno na opcję pół na pół, jak i telefon do przyjaciela. Pytanie, które zbiło ją z tropu, brzmiało: Rogalik - po węgiersku, pies - po rosyjsku, świński ogon - po niemiecku, a po polsku:

A. małpa

B. małpolud

C. małpiszon

D. małpiatka

"Milionerzy" - jedno pytanie przekreśliło szansę na milion

Poprawnym wariantem było oczywiście A. Co ciekawe, im trudniejsze pytania, tym uczestniczka lepiej sobie radziła. Dalsze zagadnienia m.in. o polskie powiedzenie, bohaterki wykreowane przez amerykańską pisarkę Louisę May Alcott oraz o to, kto żyje w Ćottogramie, nie sprawiły jej większych problemów. Kolejne schody pojawiły się dopiero przy pytaniu za 40 tys. zł. Brzmiało ono następująco: po wysuszeniu pączków kwiatowych czapetki pachnącej uzyskujemy surowiec do produkcji leków i popularną przyprawę zwaną:

A. cynamonem

B. kurkumą

C. goździkami

D. imbirem

Uczestniczka zaufała swojej intuicji i postawiła na wariant B. Niestety, poprawną odpowiedzią było C, co oznaczało, że pani Małgorzata zakończyła grę z jedynie gwarantowanym 1 tys. zł na koncie.

"Milionerzy" - zasady

Zawodnicy muszą odpowiedzieć na 12 pytań, które doprowadzą ich do głównej wygranej. W czasie gry mają dwa progi gwarantowane: na pytaniach za 1 tys. i 40 tys. zł. Mogą również skorzystać z trzech kół ratunkowych: publiczność, telefon do przyjaciela i pół na pół. Czwarte koło, zamiana pytania, jest dostępne po siedmiu poprawnych odpowiedziach.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Komentarze (0)