Finał trzeciego sezonu jeszcze przed nami. Fani ostrzą zęby na kolejny

W połowie maja do oferty Netfliksa trafiły cztery odcinki trzeciego sezonu jednego z największych hitów platformy, "Bridgertonów". To tylko zaostrzyło apetyt fanów, którzy teraz czekają nie tylko na kolejne epizody, ale i następny sezon. Na temat kontynuacji serialu pojawiło się już sporo informacji. Niebawem ruszą też zdjęcia.

Fani już zacierają ręce na czwarty sezon "Bridgertonów"
Fani już zacierają ręce na czwarty sezon "Bridgertonów"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

20.05.2024 | aktual.: 20.05.2024 16:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na trzecią część miłośnicy pełnej intryg i erotyzmu opowieści musieli czekać aż dwa lata od premiery poprzedniej. A ich cierpliwość i tak ponownie została wystawiona na próbę: od 16 maja w sieci dostępne są tylko cztery odcinki przygód Penelope Featherington (Nicola Coughlan) i Colina Bridgertona (Luke Newton) – to bowiem na ich relacji skupia się głównie najnowsza odsłona hitowej serii. Zanim jednak przekonamy się, jak rozwinięty został wątek bohaterów, możemy dowiedzieć się już nieco więcej na temat czwartego sezonu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Bridgertonowie" czwarty sezon. Co wiadomo?

Powieściowa baza autorstwa Julii Quinn sprawia, że twórcy serialu raczej nie muszą się obawiać o brak materiału do kolejnych scenariuszy. Swego czasu prognozowano, że sezonów mogłoby powstać nawet i osiem (tyle pozycji ma obecnie seria książek amerykańskiej pisarki), ale ze względu na wyraźnie wyhamowanie tempa produkcji wydaje się to coraz mniej prawdopodobne. Nie wybiegajmy jednak zbyt daleko naprzód i cieszmy się tym, co jest już pewne, czyli nakręcenie czwartej części "Bridgertonów" przez streamingowego giganta.

Rąbka tajemnicy na temat kontynuacji projektu uchyliła niedawno showrunnerka Jess Brownell. – Jeśli będziemy pracować tak długo, jak mam nadzieję, to mam w głowie mapę tego, dokąd chciałabym dotrzeć w ciągu następnych kilku sezonów. Ważne jest dla nas to, żebyśmy byli świadomi, aby nie "wypalić" zbyt wielu historii i byśmy mogli odpowiednio poprowadzić wątki bohaterów. Nie mogę jeszcze dokładnie powiedzieć, dokąd zmierzamy, ale jesteśmy w samym środku czwartego sezonu. Jestem bardzo podekscytowana faktem, że w końcu będę mogła podzielić się tym, nad czym pracujemy –zdradziła w rozmowie z The Hollywood Reporter.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bridgerton Season 3 | Official Trailer | Netflix

Zasugerowała również, że seria może potoczyć się własnym torem, nie oglądając się na źródło literackie. – Możliwe, że dalej będziemy działać nie po kolei. Jestem naprawdę podekscytowana drogą, jaką przechodzi Benedict [postać odgrywana przez Luke'a Thompsona – przyp. aut.] w trzeciej odsłonie. Czuliśmy, że jest zbyt wcześnie, by się ustatkował. To postać pełna pasji i chcieliśmy, by przeżył jeszcze kilka przygód, zanim dotrzemy do jego sezonu – wyjawiła.

Trudno powiedzieć, czy to właśnie wspomniana postać stanie w centrum fabuły czwartej części. Showrunnerka poleciła jednak uważnie śledzić najnowsze odcinki, w których ma znaleźć się odpowiedź na to pytanie. Na razie prace nad bazą tekstową do kolejnej części "Bridgertonów" dopiero trwają. Od dawna mówi się natomiast (choć data ta nie została oficjalnie potwierdzona przez Netfliksa), że zdjęcia do niej ruszą już 10 czerwca.

Cztery odcinki trzeciego sezonu "Bridgertonów" są dostępne na Netfliksie. Kolejne ukażą się na platformie w czwartek, 13 czerwca.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Komentarze (1)