"Milionerzy". Pytanie za milion zł. Niesamowity wyczyn gracza

W środę 3 kwietnia widzowie "Milionerów" zobaczyli, jak Tomasz Boruch z Warszawy zagrał o główną nagrodę. Uczestnik dosłownie w chwilę podjął decyzję o zaznaczeniu odpowiedzi w ostatnim pytaniu. Ta okazała się trafiona i został kolejnym milionerem w historii teleturnieju TVN.

W "Milionerach" padła kolejna główna nagroda
W "Milionerach" padła kolejna główna nagroda
Źródło zdjęć: © fot. TVN

03.04.2024 | aktual.: 04.04.2024 07:25

Tomasz Boruch w wtorkowym odcinku (2 kwietnia) okazał się najszybszym zawodnikiem w eliminacjach "kto pierwszy, ten lepszy" (wyprzedził dwóch innych, którzy udzielili dobrej odpowiedzi), po czym bez większych problemów przechodził kolejne etapy. Pierwsze koło ratunkowe (50:50) wykorzystał dopiero przy pytaniu za 75 tys. zł. Drugie, telefon do przyjaciela, walcząc o pół miliona. Zrobił to tylko po to, by upewnić się w swoim przekonaniu, bo znał dobrą odpowiedź. 

Weterynarz pytanie za 500 tys. zł nazwał "banalnym". "Karol Irzykowski poświęcił monografię dziesiątej muzie. Co opisał jako ‘widzialność obcowania człowieka z materią’?" - brzmiało. Tomasz wykorzystał przy tym pytaniu telefon do przyjaciela, by potwierdzić sobie, że dobrze obstawiał wariant B, czyli kino. Tym samym zostało mu tylko jedno pytanie do wygrania głównej nagrody.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pytanie za milion złotych w "Milionerach"

W środę 3 kwietnia Tomasz usłyszał od Huberta Urbańskiego pytanie za milion złotych. "W jakiej cieśninie znajdują się dwie wyspy zwane wczorajszą i jutrzejszą, które dzielą niespełna cztery kilometry, ale aż 21 godzin różnicy czasu?" - brzmiało pytanie.

Do wyboru były odpowiedzi: A: W cieśninie Bosfor, B: W cieśninie Magellana, C: W cieśninie Kaletańskiej, D. W cieśninie Beringa.

Takie pytanie miał Tomasz Boruch w "Milionerach"
Takie pytanie miał Tomasz Boruch w "Milionerach"© fot. TVN

Tomasz od początku stawiał na odpowiedź D. Ale wolał się upewnić i wziął jeszcze publiczność. Ta w 65 proc. postawiła także na D. Uczestnik nie przedłużał - postawił na ten sam wariant i Urbański wypisał czek na milion złotych. Tomasz był wyraźnie zszokowany i wzruszony, bo przy pamiątkowym zdjęciu ocierał łzy. Ale trudno mu się dziwić. Jego gra w tym odcinku trwała zaledwie parę minut, więc może imponować jak konkretny był w swoich poczynaniach młody weterynarz.

Tomasz Boruch został nowym milionerem w programie TVN
Tomasz Boruch został nowym milionerem w programie TVN© fot. TVN

Polscy "Milionerzy"

Przypomnijmy, że od 1999 r. tylko 32 osoby usłyszały w programie pytanie za milion zł. Właściwą odpowiedź zaznaczyło siedmioro graczy. Ostatnim milionerem przed Boruchem był Mateusz Żaboklicki, który odpowiedział poprawnie na ostatnie pytanie w odcinku z 12 marca 2024 r. Żaboklicki zachwycił wszystkich swoim sposobem gry, bo do ostatniego pytania dotarł aż z dwoma koła ratunkowymi.

Gdy zapytano go o to, na co przeznaczy wygrane pieniądze, odpowiedział krótko: "Na bezpieczeństwo, wygodę i przyjemności". Można też zakładać, że gdy wyda kolejny tomik poezji, to będzie on cieszył się niemałym zainteresowaniem.

W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Teleshow
milionerzytvnHubert Urbański
Zobacz także
Komentarze (221)