"40 kontra 20": Amira i Tom rozstali się. "Cały czas obiecywał, ale nie dotrzymywał słowa"

Tom z 2. sezonu show "40 kontra 20" niemal od pierwszego odcinka zyskał miano bawidamka, który zmienia kobiety jak rękawiczki. Gdy tylko próg greckiej willi przekraczała nowa niewiasta, widzowie mogli być pewni, że mężczyznę trafi strzała Amora. I tak też się działo. Większość dziewczyn robiła maślane oczy do atrakcyjnego czterdziestolatka, a on to sprytnie wykorzystywał. Wiedział, że każde przewinienie prędzej czy później zostanie mu wybaczone.

I tak w finale znalazły się dwie najwytrwalsze uczestniczki: Amira (która była najdłużej) i Amello (która była najkrócej). Ostatecznie Tom zdecydował się związać z tą pierwszą (o 17 lat od siebie młodszą). Co ciekawe, w trakcie programu tych dwoje zdążyło już wielokrotnie ze sobą zerwać i do siebie wrócić. Widzowie mogli być zatem pewni, że wspólne życie zakochanych będzie obfitować w liczne wzloty i upadki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Po powrocie do Polski Tom od razu poznał moją mamę. Później on pojechał do Krakowa, a ja po kilku dniach do niego dołączyłam i spędziłam z nim dwa miesiące. Poznałam jego córkę, byłą żonę i część rodziny. Szybko się polubiliśmy. Mieliśmy takie normalne życie. Zdarzały się kłótnie, ale tak się dzieje w każdej relacji. Dużo czasu spędzałam też z córką Toma, Melanią. Miło wspominam tamten czas w Krakowie, choć to był bardzo krótki związek. Po dwóch miesiącach się spakowałam. Pamiętam, że Melania wróciła ze szkoły, zobaczyła, że stoję z walizkami i zapytała: "Ami, gdzie idziesz". Niestety, musiałam jej powiedzieć, że się wyprowadzam - wyznała Amira w wywiadzie dla dziedobry.tvn.pl.

Dziewczyna przyznała, że to ona podjęła decyzję o rozstaniu. - Tom miał niepodomykane sprawy w swojej głowie. Po prostu nie był gotowy na związek ze mną. Musiał najpierw się wyleczyć z poprzedniego związku. Cały czas obiecywał, ale nie dotrzymywał słowa. Musiałam się ewakuować dla dobra swojej psychiki - powiedziała wprost.

Po rozstaniu Amira postanowiła całkowicie zerwać kontakt z Tomem. Dopiero gdy na antenę TVN7 trafiła edycja z ich udziałem (program nagrywano w 2021 r. - przyp. red.), zdecydowała się odezwać do byłego ukochanego i zakopać wojenny topór. Nie oznacza to jednak, że para znów snuje weselne plany. Jak zdradziła sama uczestniczka, dziś owszem, jest zakochana, ale w kimś zupełnie innym.

- Jestem w związku i mam przy sobie najlepszego chłopaka na świecie. To mój ekspartner, więc jak to się mówi "stara miłość nie rdzewieje". Uznaliśmy, że wciąż się kochamy i chcemy naprawić to, co było. (...) Wiem, że ma wobec mnie poważne zamiary. Ja wobec niego też. Nie zdziwię się, jak będą z tego dzieci. Wszystko się dobrze układa i niech tak już zostanie. - podsumowała w dziedobry.tvn.pl.

Spodziewaliście się takiego zakończenia?