Zbliża się koniec hitu. Fani mogą liczyć na więcej?
Gdy jeden serial lub film cieszy się dużą popularnością, koniecznie trzeba ją zmonetyzować. Prequel, sequel, spin-off – możliwości jest wiele. Strategię tę dobrze znamy z popkultury, która zwłaszcza współcześnie próbuje wycisnąć potencjał każdego projektu do ostatniej kropli. Podobnie jest w przypadku "Yellowstone", które już doczekało się dwóch osobnych serii. I wygląda na to, że na tym jeszcze nie koniec.
20.03.2024 14:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na ten moment na uniwersum hitowej opowieści SkyShowtime składa się powstający od 2018 r. "główny" serial "Yellowstone" (druga połowa piątego sezonu ukaże się jeszcze w tym roku) oraz dwa spin-offy: "1883" z Samem Elliottem i "1923" z Harrisonem Fordem i Helen Mirren. Na osobny rozdział w rozbudowanym uniwersum ma ponoć szansę postać Johna Duttona. Miałby się w niego wcielić jednak nie Kevin Costner, a Josh Lucas, który reprezentuje młodszą wersję głównego bohatera w migawkach z przeszłości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Powstanie serial o młodym Johnie Duttonie? Aktor odpowiada
Josh Lucas został zapytany o chęć wzięcia udziału w podobnym projekcie podczas premiery serialu "Palm Royale" Apple TV+. W osadzonej w latach 70. opowieści aktor, znany m.in. z "Pięknego umysłu", "American Psycho" czy "J. Edgara", wciela się w Douglasa, męża głównej bohaterki (Kristen Wiig), aspirującej do stania się częścią śmietanki towarzyskiej Palm Beach.
– Uderzające w "Palm Royale" było to, że kręciłem [ten serial], grając Douglasa w dni powszednie i lecąc w piątek wieczorem do Montany, gdzie przyklejałem wąsy i przejmowałem głos [Kevina] Costnera, by zagrać młodego Johna Duttona. To było jak moja weekendowa praca – odpowiedział na pytanie przedstawiciela portalu Screen Rant. Lucas bardzo ciepło wspomina ten zawodowy rozdział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Yellowstone Season 5 Official Trailer | Paramount Network
– To była szalona, wręcz dwubiegunowa rzeczywistość, ponieważ oczywiście John Dutton jest mroczną, potężną, tajemniczą postacią, a ja opieram się na tym, co zrobił Kevin. Ale myślę też, że jest to świat, który zdecydowanie chciałbym dalej eksplorować. Nie potrafię opisać, jak niesamowite było przebywanie z końmi w tym miejscu, biorąc pod uwagę to, dokąd Taylor [Sheridan, twórca tytułu – przyp. aut.] poprowadził ten serial i postacie. To jedna z moich ulubionych prac w życiu – przyznał.
Deklaracja Josha Lucasa nie jest oczywiście w żaden sposób wiążąca. Na razie fani oczekują przede wszystkim na drugą część piątego sezonu "Yellowstone" (od zakończenia pierwszej minął już ponad rok), który na SkyShowtime ma pojawić się w listopadzie tego roku. Przy okazji aktor zdradził, że będzie ona dłuższa niż pierwotnie zakładano, a on sam pojawi się dopiero w ostatnich odcinkach serii. Jakiś czas temu ogłoszono również plany powstania spin-offów "2024" i "1944"; nieznane są jednak żadne szczegóły na ich temat.
Serial "Yellowstone" można obejrzeć na platformie SkyShowtime. "Palm Roayle" z udziałem Josha Lucasa zadebiutuje na Apple TV+ w środę, 20 marca.
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: