Widzowie są oburzeni. "To skandal. Tak go potraktować"
Harrisona Forda możemy obecnie oglądać w kinach w głośnej produkcji "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia". Ostatnio 81-letni aktor zagrał także w serialu "1923", który zebrał świetne recenzje, ale nie otrzymał żadnej nominacji do telewizyjnej nagrody Emmy. Fani Forda są oburzeni i wietrzą aferę.
13.07.2023 | aktual.: 13.07.2023 22:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"1923" to drugi spin-off bardzo popularnego w Stanach serialu "Yellowstone". W pierwszym, zatytułowanym "1883" przenieśliśmy się do czasów, w których przedstawiony został niemalże dziki zachód. Z kolei "1923" portretuje życie ranczerów w trakcie kryzysu gospodarczego. Wszystkie opowiadają oczywiście dzieje rodzinny Duttonów.
"Yellowstone" w Stanach Zjednoczonych był najchętniej oglądanym serialem ubiegłego roku. Produkcja z Helen Mirren oraz Harrisonem Fordem również cieszyła się dużą popularnością. Ponadto zbierała świetne recenzje, a jeśli nawet serial komuś się mniej podobał, to i tak wychwalał kreacje dwóch wielkich gwiazd "1923".
1923: Yellowstone Prequel - Official Trailer (2022) Harrison Ford, Helen Mirren
Fani Harrisona Forda byli przekonani, że ich ulubiony aktor otrzyma w tym roku przynajmniej nominację do "telewizyjnych Oscarów", czyli nagród Emmy. Pierwszą w swojej karierze, gdyż w serialach wcześniej nie występował. Fanów Forda, ale także wielu krytyków, spotkała jednak niemiła niespodzianka.
Aktor nie dostał nominacji, co więcej, osoby, które przyznają nagrody Emmy, nie wyróżniły nikogo ani z serialu "1923", ani z "Yellowstone". W sieci od razu pojawiły się komentarze, w których widzowie wyrażają oburzenie związane z całkowitym pominięciem tak popularnych i dobrych produkcji. Zwracają przy tym uwagę, że nominacje do nagród Emmy zdominowane zostały przez seriale zrealizowane przez największe platformy streamingowe – Netfliksa, HBO Max i Disney+. (w Stanach "1923" oraz "Yellowstone" dostępne są na Paramount+, zaś w Polsce na SkyShowtime).
"To skandal, że większość członków jury ogląda programy tylko na dwóch, trzech największych platformach. ‘1923’ powinno otrzymać w tym roku wiele nominacji w różnych kategoriach, a na pewno w aktorskich. Świetna Mirren, kapitalny Ford. To przykre, jak zostali potraktowani. To była zapewne jedyna okazja, aby docenić rolę Harrisona Forda w serialu. Na pewno zasłużył przynajmniej na nominację do Emmy" – napisał jeden z internautów.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" żegnamy Harrison Forda, znęcając się nad nowym "Indianą Jonesem" i płaczemy po Henrym Cavillu, ostatni raz masakrując "Wiedźmina" z jego udziałem. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.