Zagraniczne media ostro krytykują "Wiadomości" TVP. Piszą o "gorzkim smaku polskiego populizmu"
Serwis "Wiadomości" TVP wielokrotnie musiał odpierać krytykę w Polsce. Teraz dochodzą negatywne słowa z zagranicy. Padają stwierdzenia o szerzeniu populizmów, propagandy wyborczej, pogłębianiu stereotypów, atakach na Rafała Trzaskowskiego i "prymitywnych i kłamliwych ciosach".
25.06.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Serwis informacyjny TVP "Wiadomości" od kilku lat krytykowany jest za manipulację w swoich materiałach, nieobiektywność i jawne popieranie partii rządzącej. Do Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO), Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) oraz Rady Etyki Mediów (REM) napływały oskarżenia przeciwko stacji. Teraz krytyczne słowa na "Wiadomości" docierają z zagranicy.
Na stronie internetowej brytyjskiego dziennika "The Guardian" pojawił się artykuł opisujący materiały emitowane w serwisie pt. "Aby gorzko posmakować polskiego populizmu, wystarczy obejrzeć wieczorne 'Wiadomości'". Autorem jest Timothy Garton Ash, historyk zajmujący się dziejami Europy po II wojnie światowej.
"Gdy Polska zbliża się do punktu kulminacyjnego prezydenckiej kampanii wyborczej, od której zależy przyszłość demokracji, a Donald Trump udziela swojemu populistycznemu partnerowi Andrzejowi Dudzie pomocy wyborczej, przyjmując go w Białym Domu, chodźcie ze mną na wycieczkę po magicznym świecie wieczornego programu informacyjnego w polskiej telewizji państwowej (TVP)" - zaczyna tekst Brytyjczyk.
Autor zaczyna od serwisu z 14 czerwca i materiału nt. rocznicy pierwszej deportacji Polaków do Auschwitz. Zauważa, że ani razu nie pada zwrot "żydowskie ofiary", tylko podkreśla się tragedię Polaków. "Żadne inne grupy ofiar nie są wspomniane, dopóki nie ma nagrania z uroczystości upamiętniającej w Berlinie, gdzie polski ambasador w Niemczech mówi, że od momentu powstania Auschwitz 'mówimy o Holokauście'" - czytamy.
"Wkrótce program zmienia się w coś, co można określić jedynie jako czystą propagandę wyborczą dla kandydata rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS), kumpla Trumpa, Dudy, obecnego prezydenta kraju" - pisze dalej Ash. Opisując dalej materiały "Wiadomości", dziennikarz zauważa krytykę niezależnych mediów i serię ataków na Rafała Trzaskowskiego za jego "sposób myślenia niezgodnego z polskimi interesami", a słowa uderzające w obecnego prezydenta Warszawy i kandydata na prezydenta RP określa jako "naprawdę nikczemne twierdzenia".
"I tak dzieje się dzień po dniu, z prymitywnymi, kłamliwymi, powtarzającymi się ciosami charakterystycznymi dla propagandy. [...] Partia rządząca najwyraźniej drży z powodu wyzwania, jakim jest Trzaskowski" - przyznaje Ash.
Krytykuje też TVP Info za ciągłe pozytywne wiadomości o Dudzie i przede wszystkim negatywne o Trzaskowskim. Takie opisywanie kampanii wyborczej zdaniem dziennikarza negatywnie wpływa na światopogląd Polaków.
"Co gorsza, to utkwiło w paranoicznym świecie mentalnym skrajnej prawicy, gdzie nieskazitelni, heroiczni, wiecznie niezrozumiani Polacy ciągle muszą mierzyć się z konspiracją mrocznych międzynarodowych niemiecko-żydowsko-LGBT-plutokratycznych sił, spotykających się potajemnie w szwajcarskich pałacach" - stwierdza.
Zdaniem dziennikarza TVP takimi działaniami "kompleksowo wzmacnia stereotyp kraju sztywnego, ograniczonego umysłowo, zacofanego, nacjonalistycznego i antysemickiego", z którym Ash walczy od przeszło 40 lat. Dla niego Polska jest fascynująca, ale skomplikowana i należy w niej bronić pluralizmu mediów, od którego zależy demokracja.
Brytyjczyk ocenił też, że Duda swoją prezydenturą rozczarował, bo dał "wczesną nadzieję, że może wykazać się niezależnością męża stanu, a okazał się na zawsze człowiekiem PiS". Jego zdaniem Polacy mają szansę "zapobiec dalszym szkodom dla praworządności, demokracji i międzynarodowej pozycji kraju".
"Klęska Dudy - człowieka PiS-u - w tych wyborach może powstrzymać Polskę przed zejściem na węgierską ścieżkę, a to miałoby pozytywne konsekwencje dla całej Europy" - kończy.