Miażdżąca krytyka "Wiadomości" TVP. Posunęli się za daleko

Materiał Macieja Sawickiego z TVP, podsumowujący kampanię prezydencką, robi furorę na Twitterze
Materiał Macieja Sawickiego z TVP, podsumowujący kampanię prezydencką, robi furorę na Twitterze
Źródło zdjęć: © kadr z "Wiadomości" TVP

25.06.2020 11:56, aktual.: 27.07.2020 08:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nie milkną komentarze w sieci po materiale Macieja Sawickiego z "Wiadomości" podsumowującego kampanię prezydencką Andrzeja Dudy. Jedni nie kryją oburzenia i żądają pozbawienia redaktora TVP praw wykonywania zawodu, inni z ironią gratulują mistrzostwa propagandy. Jedno jest pewne, o pochlebstwach Sawickiego na temat prezydenta mówią dziś wszyscy koledzy po fachu.

Mimo iż materiał Macieja Sawickiego zatytułowany "Przedwyborcza mobilizacja" nie był tzw. "jedynką" ostatniego wydania "Wiadomości" TVP, niewątpliwie jest najbardziej komentowanym tematem w sieci. Dziennikarze wielu redakcji z większym lub mniejszym dystansem rozpisują się o talencie reportera Telewizji Polskiej, który osiągnął wyżyny jeśli chodzi o stronniczość. Najchętniej komentowali sprawę dziennikarze "Gazety Wyborczej". Wojciech Czuchnowski nazwał relację Sawickiego litanią, która nim wstrząsnęła i skłoniła do głębokiej refleksji.

"Wiem już. Nigdy nawet nie zbliżę się w okolice wyżyn zamieszkiwanych przez Redaktora Sawickiego. Mogę tylko nieudolnie relacjonować skrzydlate słowa spływające spod Jego klawiatury..." - napisał w felietonie na łamach "Wyborczej", a na Twitterze przyznał wprost: "to mnie wczoraj rozwaliło".

Redakcyjny kolega Czuchnowskiego, Roman Imielski, nazwał "Wiadomości" "Wiestiami", odnosząc się w ten sposób do wschodnich standardów programu.

"Nieprawdopodobne, jak można się za pieniądze sk... iepścić. To będą kiedyś pokazywać zarówno studentom dziennikarstwa, czym ten zawód nie jest, jak i studentom politycznego PR, jak 'to' robić" - dosadnie skomentował z kolei Jacek Harłukowicz.

Dominika Wielowieyska też doceniła wysiłek dziennikarza TVP, nazywając materiał Sawickiego "spotem wyborczym".

Tomasz Żółciak z "Dziennika Gazety Prawnej" trochę jednak nie dowierzał, że ten materiał naprawdę wyemitowano.

"Maciej Sawicki z 'Wiadomości' udowodnił, że granice żenady można przesuwać w nieskończoność. Nie wiem, co to za twór, ale obok materiału dziennikarskiego nawet to nie stało" - napisał na Twitterze.⁩

Mniej zabawnie do tematu podeszła była gospodyni "Wiadomości TVP" Beata Tadla, która nie kryła oburzenia "dziełem" Macieja Sawickiego.

"Człowiek, który wydał z siebie poniższy tekst oraz wszyscy, którzy uznali, że można to wyemitować w Dzienniku Telewizyjnym powinni mieć dożywotni zakaz wykonywania zawodu! A jeśli sztab prezydenta zapłacił za czterominutowy spot wyborczy w Dzienniku, to gdzie podpis "lokowanie produktu"? (wiem, że w programach informacyjnych nie wolno, ale nie uważam tego chłamu za coś, co mieści się w tej kategorii, więc pytam)" - napisała na swoim facebookowym profilu dziennikarka.

Wojciech Szacki z "Polityki" też ostro podsumował kolegę po fachu.

"Polska ponoć wstała z kolan, ale p. Maciej Sawicki z 'Wiadomości' na pewno nie. Ten materiał jest poza granicami nie tylko dziennikarstwa, ale i groteski" - czytamy na Twitterze w odniesieniu do "Przedwyborczej mobilizacji".

Do materiału TVP, na pytanie jednego z potencjalnych wyborców, odniósł się też kandydat na prezydenta, Szymon Hołownia. W serwisie wykop.pl złośliwie skwitował propagandowe umiejętności dziennikarzy.

"Nie widziałem wczorajszych "Wiadomości". staram się dbać o moją równowagę i komfort psychiczny. Myślę jednak, że wyścig z Jerzym Urbanem mogą wygrać".

Szymon Hołownia o TVP
Szymon Hołownia o TVP© Wykop.pl

Nie da się ukryć, że przedwyborcza mobilizacja w sztabie na Woronicza sięgnęła zenitu.

Źródło artykułu:WP Teleshow