Zagrała w hitowym serialu sprzed lat. Teraz komentuje jego rosnącą popularność

W ostatnim czasie amerykański serial o prawniczym środowisku na Manhattanie ponownie stał się niebywale popularny. Wszystko to za sprawą trafienia do oferty Netfliksa, gdzie dociera do ogromnej liczby odbiorców. Ponowny sukces produkcji skomentowała nawet jego była gwiazda, księżna Sussexu Meghan Markle.

Meghan Markle jako Rachel Zane w "W garniturach"
Meghan Markle jako Rachel Zane w "W garniturach"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

20.11.2023 15:56

O biciu kolejnych rekordów przez "W garniturach" pisaliśmy już ponad miesiąc temu. Zgodnie z opublikowanymi w tamtym czasie danymi serial Aarona Korscha był pierwszym tytułem w historii zestawień Nielsena, firmy zajmującej się badaniem oglądalności w serwisach streamingowych tylko z wykorzystaniem telewizorów, który nieprzerwanie od 12 tygodni zajmował wówczas pozycję lidera. Kolejne odcinki abonenci oglądali łącznie przez 2,36 mld minut.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Księżna o sukcesie serialu

Tak ogromny sukces po latach (ostatni odcinek wyemitowano pod koniec września 2019 r.) dziwi tym bardziej, że tytuł zadebiutował ponad dekadę temu w stacji USA Network. Co prawda od premiery w 2011 r. niezmiennie wzbudzał zainteresowanie wśród publiczności, dlatego doczekał się aż dziewięć sezonów.

Dopiero w ósmym z udziału w produkcji zrezygnowała Meghan Markle ze względu na poślubienie księcia Harry'ego i wejście do rodziny królewskiej. Jeszcze gdy aktywnie brała udział w tworzeniu serialu, członkowie rodu ingerowali w scenariusze epizodów, a nawet pojedyncze kwestie, które wypowiadała bohaterka nowej członkini brytyjskiego dworu.

Księżna Sussexu uczestniczyła niedawno w wydarzeniu "Power of Women" magazynu "Variety". Podczas krótkiego wywiadu dziennikarka przywołała najnowsze statystyki oglądalności serialu, które bardzo zaskoczyły Markle. Na pytanie z czego wynika fenomen "W garniturach", który dobrze ogląda się nawet po kilku latach, była aktorka nie miała jednoznacznej odpowiedzi.

– Nie mam pojęcia. Świetnie się nad nim pracowało, świetna obsada i ekipa. Naprawdę dobrze się bawiliśmy. Byłam w tym przez siedem sezonów, więc całkiem sporo. Ale w dzisiejszych czasach trudno jest znaleźć serial, który można binge'ować przez tyle odcinków, więc może to ma z tym coś wspólnego. Ale dobre seriale są wieczne – powiedziała Markle.

Przypomnijmy, że niedawno showrunner Aaron Korsch ogłosił, że powstanie serial osadzony w uniwersum "W garniturach". Na razie nie jest pewne, czy ulubieńcy fanów, Patrick J. Adams i Gabriel Macht, powrócą do swoich ikonicznych ról. Nie ma jednak co liczyć na powrót Meghan Markle jako Rachel Zane.

Wszystkie dziewięć sezonów "W garniturach" można obecnie obejrzeć na platformie Netflix.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)