Wygarnął, co myśli o TVP. Mowa ciała Holeckiej zdradzała wszystko
W "Gościu Wiadomości" doszło do ostrej wymiany zdań między Robertem Kropiwnickim i Robertem Gontarzem oraz Danutą Holecką. Poseł PO nie wytrzymał i kilkukrotnie zarzucił TVP stronniczość i manipulację. O ile reakcja polityka nie dziwi, o tyle zachowanie prowadzącej już tak.
19.07.2022 | aktual.: 19.07.2022 07:09
Temperaturę w studiu podgrzał temat poruszony w "Wiadomościach". Chodzi o chuligański incydent pod siedzibą TVP, którego ofiarą padł operator. Na nagraniu widać m.in. jak młody mężczyzna obrzuca go stekiem wyzwisk, opluwa, a na odchodne krzyczy "jeb…ć Telewizję Polską".
Incydent wykorzystały "Wiadomości", aby uderzyć w Donalda Tuska i Tomasza Siemoniaka. W tym celu użyto ich wypowiedzi dotyczących prezesa NBP Adama Glapińskiego jako nawoływanie do nienawiści, które rozlało się na ulicę i zainspirowało sprawców chuligańskiego wybryku.
Karkołomna teza? Tak, ale nie przeszkodziło to TVP "grzać" tematem w niedzielę i poniedziałek w "Wiadomościach" oraz "Minęła dwudziesta", gdzie poseł i były prezes TVP Robert Kwiatkowski powiedział pod adresem stacji kilka "ciepłych" słów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do utarczki doszło też w poniedziałkowym "Gościu Wiadomości". Danuta Holecka, podobnie jak dzień wcześniej Krzysztof Ziemiec, starała się tak pokierować rozmową, aby goście jednogłośnie potępili incydent z operatorem TVP, a tym samym słowa polityków opozycji.
Kropiwnicki podkreślił kilkukrotnie, że sprzeciwia się przemocy, jednocześnie dodając, że reportaż TVP jest nieobiektywny.
- Niestety ten materiał był bardzo stronniczy - stwierdził poseł PO. - Jarosław Kaczyński mówił do mnie "zdradzieckie mordy", "kanalie", poseł Lichocka pokazywała środkowy palec. To wszystko było na sali sejmowej i stąd się to wszystko bierze. W waszej telewizji kilkadziesiąt razy Donald Tusk był pokazywany z "celownikiem" na piersi. To była jednoznaczna sytuacja: to jest cel, do którego należy strzelać. To wszystko jest manipulowaniem i podprogowym wzmaganiem agresji - wyliczał Kropiwnicki.
W dalszej części rozmowy wrócił też temat morderstwa prezydenta Gdańska.
- Czy ktokolwiek z waszej telewizji przeprosił za śmierć Pawła Adamowicza? Za to jak nakręcono wokół niego agresję? - pytał Kropiwnicki.
Najgoręcej zrobiło się podczas wypowiedzi Roberta Gontarza z PiS, który zaczął m.in. obwiniać opozycję o sianie nienawiści, ataki na Julię Przyłębską i chęć łamania konstytucji.
- Chłopie! Zejdź na ziemię! Poczytaj maile Dworczyka - nie wytrzymał poseł PO, załamując ręce i ledwo powstrzymując śmiech.
Panowie wymienili między sobą "kilka uprzejmości", nie dali sobie dojść do głosu i krzyczeli. Jednak w całej tej sytuacji najbardziej zwracało uwagę zachowanie Danuty Holeckiej, która w większości przypadków nie interweniowała.
Prowadząca lekceważąco zwracała się do posła PO, robiła gesty i miny, wyraźnie dezawuując słowa swojego gościa, krytykując jego wypowiedzi i nie kryjąc swojej dezaprobaty.
Wypowiedzi Kropiwnickiego były kilkukrotnie przerywane, Holecka pokazywała swoją wyższość, a kiedy gość powiedział m.in. o Joannie Lichockiej i jej środkowym palcu, prowadząca wydała z siebie przeciągłe "uuuu" i wspomniała o zachowaniu posłanki Kingi Gajewskiej. Kiedy do głosu dochodził poseł PiS, Holecka się nie wtrącała.
Uwagę zwracają też słowa Holeckiej, która w pewnym momencie zaczęła dopytywać, czemu w ogóle materiał TVP zdaniem Kropiwnickiego jest stronniczy. Odpowiedź była oczywista: jego autor nie zawarł tam m.in. słów o "zdradzieckich mordach", o czym wyraźnie mówił poseł PO.
Jednak Holecka próbowała narzucić narrację, że Kropiwnicki podważa nagranie z zajścia pod siedzibą TVP. Kiedy poseł jeszcze raz wyłuszczył, o co mu chodziło, prowadząca z uśmiechem na twarzy przyznała, że tylko chciała się upewnić, bo dla niej i producenta było to niejasne.
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.