Wojciech Bojanowski pokazał trafioną rosyjską rakietą szkołę. Mówi o potężnej eksplozji
Wojciech Bojanowski od ponad tygodnia przebywa w ogarniętej wojną Ukrainie, na własne oczy widząc spustoszenie, jakie sieją tam rosyjskie wojska. W najnowszej relacji na Instagramie pokazał doszczętnie zniszczoną przez Rosjan szkołę. Widok jest porażający.
Wojciech Bojanowski od początku relacjonuje dla widzów TVN wojnę w Ukrainie. Jego relacje można zobaczyć nie tylko w "Faktach" czy na antenie TVN24, ale też na bieżąco śledzić w mediach społecznościowych. Korespondent jest aktywny na Twitterze i Instagramie, gdzie skrupulatnie dokumentuje wojenną rzeczywistość.
Jak ostatnio mogli się przekonać widzowie "Faktów", reporterskie materiały powstają z narażeniem życia dziennikarzy, nad których głowami dosłownie przelatują rosyjskie pociski.
W najnowszej relacji na Instagramie Wojciech Bojanowski pokazał kolejne zniszczone przez Rosjan obiekty cywilne, takie jak szkoła w Wasylkowie, 37-tysięcznym mieście oddalonym około 40 km od Kijowa.
- To pozostałości po szkole zawodowej, która została trafiona przez rosyjską rakietę - słyszymy w relacji Bojanowskiego, za plecami którego widać doszczętnie zniszczony budynek. - Siła tej eksplozji była tak potężna, że okna wypadły ze wszystkich budynków znajdujących się w odległości kilkuset metrów - zauważył.
Jak jednak podkreślił korespondent "Faktów", to wcale nie okolice Wasylkowa, wbrew temu, co widać było na nagraniu, doświadczają w ostatnich godzinach najsilniejszych ataków ze strony Rosjan.
- Do najpoważniejszych starć dochodzi wokół lotniska Hostomel i miejscowości Irpin, skąd ewakuowanych może zostać nawet 60 tys. sób - przekazał Bojanowski.
Przypomnijmy, że Wojciech Bojanowski już wcześniej relacjonował wydarzenia z Ukrainy. W 2013 r. przybliżał polskim widzom protesty na Majdanie, a rok później wojnę domową w Donbasie. Z chwilą rosyjskiej agresji rozpoczętej 24 lutego wraz z ekipą TVN Bojanowski znów znalazł się w tym kraju.
Więcej informacji na temat bieżącej sytuacji w Ukrainie znajdziesz na stronach livebloga WP Wiadomości.