Waldemarowi z "Rolnik szuka żony" tylko o to chodziło? Chwali się pierwszą swoją okładką tabloidu
Z odcinka na odcinek Waldemar staje się najmniej lubianym uczestnikiem 10. sezonu "Rolnik szuka żony". Wygląda na to, że rolnikowi zależało na zdobyciu popularności.
20.11.2023 | aktual.: 20.11.2023 13:28
Choć programów randkowych w polskich stacjach telewizyjnych nie brakuje, zawsze "Rolnik szuka żony" zdobywał sympatię widzów autentycznością i kandydatami, którzy naprawdę szukali drugiej połówki. Tym razem trafił się rolnik, który zebrał sporą rzeszę antyfanów.
Mowa o 41-letnim Waldemarze, który na początku podpadł tym, że produkcja TVP odkryła, że utrzymuje kontakt z kobietą poznaną przez internet. Gdy wyciągnięto mu kłamstwo, jego kandydatki na gospodarstwie zupełnie się do niego nie zniechęciły, w przeciwieństwie do widzów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bez wątpienia faworytką rolnika od dawna jest 30-letnia Ewa. Po tym, jak na randce dotykał ją i komplementował, w sieci pojawiły się głosy oburzonych widzów. Gdy podjął ostateczną decyzję, zagalopował się jeszcze dalej.
- W naszej historii będzie ciekawie. Tylko ciekawe, czy nas polubią widzowie. To jest właśnie to... Najbardziej oglądany program w telewizji. Wykorzystamy swój czas, który będziemy mieć ogólnie. Mam nadzieję, że to się wszystko będzie pozytywnie toczyć z odcinka na odcinek. Tu będzie budowane, montowane to będzie fajnie - powiedział Ewie w ukryciu, nie mając świadomości, że nagrywają ich kamery.
Zobacz także
Tym bardziej Waldek podsycił domysły widzów, że zgłosił się do programu TVP tylko dla rozgłosu i zdobycia popularności. Pikanterii dodaje fakt, że pochwalił się na InstaStories okładką tabloidu ze swoim zdjęciem. Z dumą wertował strony, by pokazać o nim artykuł o wymownym tytule: "Moją pasją jest kino i kasety wideo".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.