"Rolnik szuka żony". Waldek wciąż komentuje wygląd Ewy. Określił, jaka waga byłaby idealna
Waldek, uczestnik "Rolnik szuka żony" sprawiający produkcji programu najwięcej kłopotu, nie wzbrania się przed głośnym wyrażaniem opinii o Ewie, swojej kandydatce. "Wspaniałomyślnie" orzekł: "to jest wszystko do przełknięcia".
Waldek to najstarszy uczestnik tej edycji "Rolnik szuka żony". Poza pracą na roli ma inne pasje: kocha taniec i film. Na swoje gospodarstwo zaprosił trzy panie (czwartą trzymał "w zapasie" i komunikował się z nią przez internet, dopóki produkcja się nie dowiedziała). Jedną z nich jest Ewa, młoda i atrakcyjna wokalistka. Widzowie programu i konkurentki dziewczyny od razu zauważyli, że akurat Ewa pociąga go najmocniej. W ostatnim odcinku Waldek zabrał ją na randkę, podczas której otwarcie komentował jej wygląd.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Kurde, dobrze byś ze mną wyglądała. Fajnie byśmy razem wyglądali. Ci powiem, że takiej dziewczyny jak ty każdy by mi zazdrościł. No, naprawdę. Takiej dziewczyny nigdy nie miałem jak ty. Też trzeba razem fajnie wyglądać. My byśmy razem fajnie wyglądali - powtarzał kilkukrotnie. Najwyraźniej uważa, że jest wystarczająco atrakcyjnym mężczyzną, by odpowiednio wyglądać przy tak ładnej dziewczynie.
- Ewka jest bardzo szczupła, ale to też nie jest tak, że nie może być. Ma to swój urok. Myślę, że dobrze byśmy z Ewką wyglądali, tak samo dobrze bym wyglądał z Dorotką - powiedział później do kamery. - Przy Ewce bym się dobrze czuł. Dobrze byśmy razem wyglądali - powtarzał jak mantrę.
Gdy sama Ewa zapytała, czy nie przeszkadza mu to, że ma tak dziewczęcą sylwetkę, "wspaniałomyślnie" stwierdził:
- Może troszkę za drobna, ale to jest wszystko do przełknięcia, nadrabiasz całością. Nie no jakbyś tak miała z 58 kg, to byłoby idealnie. Jakbyś tak nie wyglądała, jak wyglądasz, to twoja figura by mnie nie zaciekawiła, ale ty masz wygląd, wspaniale wyglądasz. Ty masz buzię, ty masz oczy, ty masz włosy, ten sensualizm masz.
Ten bohater "Rolnik szuka żony" budzi wśród widzów najwięcej emocji. Na oficjalnym facebookowym profilu programu tysiące obserwujących komentuje słowa i czyny Waldka. W większości nie są to pochlebstwa. Rolnik zapewnia jednak, że to nie psuje mu nastroju.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.