"The Voice Senior": Gdy się obróciła, zamarła. Na scenie stała koleżanka z dawnych lat
Uczestniczka przesłuchań w ciemno "The Voice Senior", Janina Potudin, ma wielu znanych znajomych. Przyjaźniła się z Izabelą Trojanowską, a w studiu towarzyszyła jej pani Bożena, mama Tomka Makowieckiego i wokalista zespołu Zayazd.
W latach 70. pani Janina była u progu kariery. Śpiewała, grała, tańczyła i zdobywała ogólnopolskie wyróżnienia. Zajęła miejsce Ireny Jarockiej w zespole Flotylla i wystąpiła z epizodyczną rolą w jednym z odcinków serialu "07 zgłoś się". Jednak w 1980 r. urodziła dzieci i postanowiła poświęcić karierę dla rodziny. Po latach postanowiła jednak powrócić na scenę w programie "The Voice Senior".
Jej wykonanie piosenki "To były piękne dni" nie zawojowało serc trenerów i pani Janina, zwana przez znajomych Niną, nie przeszła do kolejnego etapu. Gdy jednak fotele jurorów obróciły się, tak jak to się dzieje w tym programie po każdym występie, Izabela Trojanowska zamarła.
- Ninka! Nie poznałam cię po głosie. Dlaczego ja nic nie wiedziałam? – pytała zaskoczona jurorka, po czym dodała. – My z Niną znamy się z Teatru Muzycznego w Gdyni, gdzie razem się uczyłyśmy i występowałyśmy. Jesteś dla mnie wielką niespodzianką - dodała. W oczach Izabeli Trojanowskiej i pani Janiny pojawiły się łzy wzruszenia.
- Nina jest prawdziwa. Dlatego prawdziwa była moja reakcja i pisnęłam z radości. Z jednej strony byłam wściekła, bo jej nie rozpoznałam - powiedziała gwiazda, gdy uczestniczka opuściła scenę. Jurorzy długo jeszcze rozmawiali o Ninie. Zgodzili się co do tego, że jej występ był dobry, ale czegoś w nim zabrakło.
Janina Potudin – "To były piękne dni" -Przesłuchania w ciemno - "The Voice Senior 2"
Za kulisami na panią Ninę czekała przyjaciółka, Bożena Makowiecka. Pocieszała ją, że za rok wrócą w duecie i zawojują scenę. Co ciekawe, pani Bożena prywatnie jest mamą Tomka Makowieckiego oraz wokalistką zespołu Zayazd.