Widzowie ocenili nowy "Teleexpress". Ekipa zaliczyła wpadkę

Macieja Orłosia w TVP nie było przez niemal osiem lat, a "Teleexpress" zniknął z ramówki na nieco ponad dwa tygodnie. Teraz do telewizyjnej Jedynki wrócił i program informacyjny, i prowadzący. Jak mu poszło po kilkuletniej przewie? Widzowie wydali werdykt w internetowych komentarzach.

Maciej Orłoś znów prowadzi "Teleexpress" TVP
Maciej Orłoś znów prowadzi "Teleexpress" TVP
Źródło zdjęć: © AKPA, Instagram

04.01.2024 | aktual.: 04.01.2024 18:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Maciej Orłoś rozstał się z Telewizją Polską w 2016 r. Z Jackiem Kurskim w roli prezesa telewizji było mu nie po drodze. Dziennikarz udzielał się w innych mediach tradycyjnych, ale postawił też na rozwój własnych formatów w sieci. Obecnie prowadzi dwa kanały na YouTubie, gdzie komentuje polityczną rzeczywistość.

4 stycznia Orłoś wrócił do TVP i "Teleexpressu", który wcześniej prowadził aż przez 25 lat - od 1991 do 2016 r. Po ośmiu latach przerwy dziennikarz był nieco stremowany swoim powtórnym debiutem, ale gdy tylko zaczął mówić do widzów, rozluźnił się.

- Dzień dobry, witam po krótkiej, siedmioipółletniej przerwie. Jak śpiewał Zbigniew Wodecki, "lubię wracać tam, gdzie byłem". "Teleexpress" wjeżdża na odnowione tory, będzie jechał szybko, dynamicznie, lekko, punktualnie i rzetelnie. Czwartek, 4 stycznia 2024, godzina 17:00, Maciej Orłoś, zapraszam na "Teleexpress" - zaczął.

Jak ocenili go widzowie?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Powrót programu i ulubionego prowadzącego ucieszył internautów - tych bardziej i mniej znanych. "Oglądałam. Cieszę się, że udało się wrócić" - tak instagramowy wpis Orłosia skomentowała Agata Młynarska. Magda Mołek dodała: "Życie wróciło". "Ale cudowny moment" - napisała Katarzyna Glinka, a Artur Chamski ocenił: "Cudowny symboliczny moment".

"Witamy Pana, Panie Maćku, miło Pana zobaczyć w naszych domach", "Oglądam. Pierwszy raz od ośmiu lat", "Właśnie obejrzałam po tyyyylu latach. Było świetnie. Serce rośnie", "Milo Pana zobaczyć znowu", "Nowe życie! Nowe okulary! Po prostu magia", "Ta sama czołówka, czuję jakby nie minęło 7 lat. Nareszcie można oglądać 'Teleexspress'", "Program poprowadzony tak, jakby nie miał Pan żadnej przerwy" - pisali fani Orłosia w sieci zachwyceni jego powrotem.

Nie zabrakło jednak i zupełnie przeciwnych głosów: "Z audycji przed zmianami pozostał tylko napis", "I to jeszcze jeden dobry powód by nie oglądać TVP", "Pan Orłoś to przebrzmiała epoka", "Co mają ludzie w tych głowach, że go zatrudnili, jak tyle pięknych i zdolnych młodych czeka na pracę", "Została nam tylko Republika", "Protestuję. Dlaczego nie i7.00?".

Na oficjalnej stronie "Teleexpressu" można już znaleźć najnowsze wydanie programu. Wciąż jednak nie uaktualniono zakładki "Twarze 'Teleekspressu"', gdzie brakuje Orłosia, można natomiast znaleźć np. Rafała PatyręMarka Sierockiego. Pierwszy już nie pracuje w TVP, drugi ma działać w Telewizji Polskiej, ale w "Teleexpressie" został zastąpiony przez Mateusza Jędrasia.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wskazujemy Najlepsze filmy i seriale, Największe rozczarowania, afery i skandale oraz Największą bekę 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu:WP Teleshow
tvpmaciej orłośtelewizja polska
Komentarze (699)