Magda Mołek dosadnie o TVP. "To trzeba zaorać"
Dziennikarka, która przed laty pracowała w TVP, podzieliła się swoją opinią na temat przyszłości mediów publicznych. Słowa Mołek mogą szokować w związku z tym, że jej mąż właśnie zasiadł w radzie nadzorczej Telewizji Polskiej.
24.12.2023 15:06
Choć przez wiele lat Magda Mołek była związana ze stacją TVN, swoją przygodę z telewizją zaczynała w regionalnej Telewizji Dolnośląskiej, a później pracowała w TVP Wrocław. To właśnie tam prowadziła "Fakty", relacjonując m.in. słynną powódź tysiąclecia. Po ponad 20 latach pracy w telewizji postanowiła odejść i realizować swój własny program "W moim stylu" na YouTube. Jej gośćmi najczęściej są znane kobiety, które angażują się w zmianę polskiej rzeczywistości na wielu polach.
W najnowszym wywiadzie dla Eski Rock Marcin Meller przypomniał czasy, gdy razem z Mołek jako prowadzący "Dzień dobry TVN" byli wzywani "na dywanik" do Edwarda Miszczaka. Ówczesny dyrektor programowy TVN radził jej, by "zostawiła swoje feminizmy w domu". Dziennikarka przyznaje, że jej aktywność społeczna rozpoczęła się wraz z powstaniem Partii Kobiet, założonej przez Manuelę Gretkowską.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziennikarka zdradziła, że notorycznie dostaje propozycje powrotu do telewizji, ale ją "to na razie nie kręci". Twierdzi, że "życia nie zmienia się programami w telewizji". Na pytanie prowadzącego "Melliny" o możliwą współpracę z mediami publicznymi zareagowała stanowczo.
- Uważam, że trzeba to zaorać, wyrównać, zboże ozime zasiać. Zredukować do dwóch kanałów i to powinna być absolutnie kultura, sztuka i trochę publicystyki. Natomiast uważam, że utrzymywanie takiego kolosa przez tyle lat [...], to wszystko jest do pogodzenia za dużo mniejsze budżety w świecie, który naprawdę już podziękował telewizji jako medium dominującemu. Po co nam to, skoro jest obciążeniem dla budżetu? A Polacy, jak wiadomo, nie chcą płacić tego abonamentu [RTV - red.] - oceniła Magda Mołek.
Dziennikarka ostatnio wydała oświadczenie w związku z pogłoskami, że "ma już pracę w TVP" za wstawiennictwem męża, Marcina Taborowskiego, który znalazł się w nowej radzie nadzorczej publicznego nadawcy. "Odpowiadając więc na liczne (publiczne i prywatne) pytania o to, czy 'mam już' pracę w telewizji, odpowiadam: NIE! Nigdzie się nie wybieram. Do żadnej (!) stacji" - zadeklarowała.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wskazujemy Najlepsze filmy i seriale, Największe rozczarowania, afery i skandale oraz Największą bekę 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.