"Taniec z gwiazdami": Dla Karoliny Pisarek to koniec programu. Widzowie zagłosowali [RELACJA z 7. odcinka]
W siódmym odcinku już tylko pięcioro uczestników walczyło o Kryształową Kulę 13. edycji "Tańca z gwiazdami". Tym razem na parkiecie wystąpili nie tylko w towarzystwie swoich tanecznych partnerów, ale i bliskich. Niestety, nawet wysokie noty nie gwarantowały dalszego udziału w show.
Siostra, babcia, mama, żona i przyjaciółka. Siódmy odcinek 13. edycji "Tańca z gwiazdami" bez wątpienia należał do pań. To właśnie one towarzyszyły każdej z par, które zostały jeszcze w programie. Gwiazda Bollywood, czyli Natalia Janoszek, zaprosiła do tanecznego show swoją mamę, która wraz z nią i Rafałem Maserakiem zaprezentowała energetycznego rock'n'rolla.
Karolina Pisarek i Michał Bartkiewicz wykonali z kolei twista w towarzystwie babci modelki, pani Maryli. Jacek Jelonek zaprezentował gorące paso doble u boku przyjaciółki z programu "Prince Charming" Aggie Lal, a Robert Rowiński wziął w obroty siostry Krawczyńskie.
Doda szuka trzeciego męża. "Musi być stabilny finansowo"
Z kolei Wiesław Nowobilski, który w poniedziałkowym odcinku świętował swoje 53. urodziny, poprosił do tańca nie tylko Janję Lesar, ale i swoją małżonkę. Pani Barbara jeszcze przed emisją programu zdążyła zebrać komplementy od internautów, którzy zachwycali się na Instagramie jej zgrabnymi nogami.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Jako pierwsze na parkiecie zaprezentowały się panie Janoszek. Aktorka przyznała, że mama jest dla niej prawdziwą bohaterką, bez której nie osiągnęłaby tego, co ma. By sprawić szczególną przyjemność z tańca, pani Iwonie rockandrollową choreografię ułożono specjalnie do przeboju jej idola - Elvisa Presleya.
- Super początek programu - skomplementował ten występ Michał Malitowski. - Fikołki na łóżku, potem fikołki z Maserakiem, byłam zaskoczona - stwierdziła Iwona Pavlović, zauważając, że poczucie rytmu i smykałkę do tańca gwiazda indyjskiego kina niewątpliwie odziedziczyła po mamie. Za wspólny taniec panie Janoszek otrzymały 38 pkt.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Jako drudzy, w niezwykle efektownym paso doble, zaprezentowali się Jacek Jelonek, Michael Danilczuk i gospodyni randkowego show "Prince Charming".
- Aggie ma coś takiego w sobie, że potrafi wywołać we mnie emocje, jakich nie potrafi żadna inna osoba. - Zaprosiłem ją ponieważ wspiera mnie we wszystkich moich crazy planach - tłumaczył przed kamerą Jacek Jelonek.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Ten taneczny trójkąt dał prawdziwy popis umiejętności zwieńczony tzw. wiertłem śmierci, w trakcie którego filigranowa Aggie wirowała nad parkietem. Jurorzy nie kryli zachwytu.
- Aggie, tak dobarwiłaś chłopaków - komplementowała Pavlović, zauważając, że Jelonek "w końcu pokochał taniec, a nie siebie w tańcu". Posypały się dziesiątki, a para zebrała pierwsze tego wieczoru 40 pkt.
Tempa nie zwolniło także kolejne trio. Karolina Pisarek zaprosiła do show swoją 70-letnią babcię, panią Marylę. Tym samym, jak zdradziła gwiazda "Top Model", udało jej się spełnić jedno z marzeń babci, jakim od zawsze był taniec z profesjonalistą. Ich twist został oceniony przez jurorów na 34 pkt. Dziesiątkę - ze specjalną dedykacją od Andrzeja Grabowskiego - dostała pani Maryla.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Kolejni na parkiecie zaprezentowali się państwo Nowobilscy w towarzystwie Janji Lesar. Tancerka nie ukrywała, że dwoje amatorów na parkiecie to nie lada wyzwanie. Ten występ był jednak wyjątkowy także dlatego, że kierownik z programu "Nasz nowy dom" obchodził tego dnia 53. urodziny.
I choć pan Wiesław usłyszał od publiczności i ekipy programu gromkie "Sto lat", jak zawsze wymagający jurorzy nie sprawili mu tym razem prezentu. Ulubieniec widzów wspierany przez żonę dostał 33 pkt.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Ale nam się gorąco zrobiło - aż zapiał z radości po występie sióstr Krawczyńskich Michał Malitowski. Ich cha cha zrobiła furorę. - Dziewczyny przyciągały wzrok nie tylko poprawnością tańca, ale i energią - zachwycała się Iwona Pavlović, która jednak jako jedyna z jurorów dała influencerkom 9 pkt. Zachwyceni panowie sypnęli dziesiątkami, a siostrzany duet pod wodzą Roberta Rowińskiego dostał łącznie 39 pkt.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Po serii występów z bliskimi uczestnicy zaprezentowali się w kolejnym tańcu, tym razem już w klasycznych duetach. Tę część programu otworzył taniec współczesny w wykonaniu Natalii Janoszek i Rafała Maseraka.
- Była atencja i zaangażowanie, Rafał, wydobywasz z Natalki wszystko, co najlepsze - ocenił Michał Malitowski. Iwona Pavlović w samych komplementach oceniła poprawność tańca niewątpliwych faworytów tej edycji, którzy po raz kolejny zdobyli 40 pkt.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Następnie, już po raz drugi w tej edycji, quickstepa zaprezentowali Jacek Jelonek i Michael Danilczuk.
- Na was naprawdę się wspaniale patrzy - mówił Andrzej Grabowski, podkreślając, że nie widzi różnicy między tancerzami jedno czy dwupłciowymi. Iwona Pavlović i Michał Malitowski zgodnie pochwalili widoczny postęp Jelonka, ale tzw. fajerwerków nie było. Panowie za ten taniec dostali 37 pkt.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Następnie swoją cha che pokazali Karolina Pisarek i Michał Bartkiewicz. W materiale z treningów modelka podkreślała, że mimo zawodowych wyjazdów i licznych zobowiązań udaje się jej godzić pracę z występami na parkiecie. Modelka zapewniła, że trenowała nawet w samolocie (co pokazano zresztą na ekranie).
Heroiczna Pisarek podzieliła się też bardzo osobistym wyznaniem. Jak podkreśliła, nie wszystko w życiu jej się udaje. Podczas jednego z wyjazdów w Japonii usłyszała, że jest "za gruba". Mocno to przeżyła. Jednak i wtedy, i dziś - mimo przeciwności losu - jak przekonuje, nie poddaje się. A efekty widać na parkiecie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Jestem zaszokowana dwiema rzeczami - zaczęła serię komplementów Iwona Pavlović. - Jesteś bardzo mocno osadzona w parkiecie. Jurorka chwaliła też modelkę za tzw. ósemki bioderkami, których "jeszcze w tym programie nie było". Karolina Pisarek zeszła z parkietu z liczbą 36 pkt.
Jurorzy odnotowali też ogromny progres w technice walca zaprezentowanego następnie przez - odchudzonego o 10 kg jak przyznał - Wiesława i Janję. Ta para także zdobyła 36 pkt.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Kolejnego quickstepa w tym odcinku zaprezentował ostatni z duetów: Ilona Krawczyńska i Robert Rowiński. Jak stwierdzili zgodnie jurorzy, taki występ na zakończenie programu był prawdziwą wisienką na torcie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Czasami mniej znaczy więcej - pochwaliła uczestniczkę Pavlović, która "z przyjemnością" tym razem dała Ilonie Krawczyńskiej dziesiątkę. I nie była w tej ocenie odosobniona. Najwyższe noty przyznali tej parze także pozostali jurorzy. Para dostała swoją pierwszą czterdziestkę w programie i dzięki temu znalazła się na szczycie punktacji.
Najmniej punktów dostali zaś Wiesław i Janja, i to właśnie ta para (podobnie jak w poprzednim odcinku) była zagrożona eliminacją z programu. Decyzją widzów z programu odpadli jednak Karolina Pisarek i Michał Bartkiewicz.
- Wracam szczęśliwa do domu - zapewniła modelka, dziękując wcześniej przede wszystkim swojemu tanecznemu partnerowi, jak i mężowi. Pisarek wyznała także, że choć kończy się jej przygoda z show, to nie kończy się jej przygoda z tańcem.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" kłócimy się o skandaliczną "Blondynkę", znęcamy się nad ostatnim (daj Bóg!) filmem Patryka Vegi i zgrzytami zębami, wspominając makabryczne zbrodnie "Dahmera". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.