sylwia bomba

Sylwia Bomba zdobyła sławę jako uczestniczka programu TTV "Googlebox. Przed telewizorem". W 2018 r. związała się z Jackiem Ochmanem, działaczem piłkarskim, który zmarł w ub.r. Sprawy dotyczące spadku po nim trafiły na wokandę.

Popularność ma swoje blaski i cienie, o czym doskonale wie Sylwia Bomba. Gwiazda znana z programu "Gogglebox. Przed telewizorem" padła ostatnio ofiarą internetowych oszustów. Teraz ostrzega swoich fanów przed naciągaczami.

Nie milkną echa po finale "Tańca z Gwiazdami", który wygrała Ilona Krawczyńska. Celebrytka odwróciła się bowiem plecami do mediów i stwierdziła, że nie lubi show-biznesu, choć sama chce być jego częścią. Dziwaczne zachowanie koleżanki skomentowała Sylwia Bomba.

Gwiazda programu "Googlebox. Przed telewizorem" postanowiła podzielić się z fanami trudnościami, z jakimi się ostatnio spotyka. Sylwia Bomba ze łzami w oczach opowiedziała o nowym domu.

Sylwia Bomba wzięła udział w nowym show stacji TTV, "99. Gra o wszystko". I chociaż można śmiało powiedzieć, że w występach przed kamerą jest zaprawiona w boju i wie, jak zyskać sympatię widzów, tym razem im podpadła. Po programie spadła na nią lawina hejtu. Celebrytka nie kryje, że to ją przytłoczyło.

Kreacje w "Tańcu z gwiazdami" zazwyczaj budzą podziw widzów i samych uczestników. Bywa jednak i tak, że fatalnie dobrane, zamiast dodawać, odbierają gwiazdom uroku. Sylwii Bombie wybrano odważną kreację.

Sylwia Bomba w najnowszym wywiadzie przyznała, że "nerwy puszczają jej średnio co trzy minuty". Ale według celebrytki nie oznacza to, że awanturuje się podczas treningów do "Tańca z gwiazdami".

Udział w "Tańcu z gwiazdami" wiąże się z intensywną pracą. Wiedzą coś o tym uczestniczy nowego sezonu programu. Wśród nich jest nawet osoba, która nabawiła się pękniętych żeber.

Sylwia Bomba nie ma ostatnio szczęścia. Pomimo tego, że kariera celebrytki nabiera rozpędu, nie wszystko idzie tak, jak gwiazda "Googlebox" sobie to zaplanowała. Co więcej, odkryła coś, czego się kompletnie nie spodziewała.

W drugim odcinku nowej edycji "Tańca z gwiazdami" widzowie poznali miłosne historie uczestników. Niestety, Sylwia Bomba nie mogła podzielić się radosnymi anegdotami. W programie prawie polały się łzy.

"Taniec z gwiazdami" ruszył z przytupem. Nowi uczestnicy ochoczo zaprezentowali pierwsze popisy na parkiecie. Jak się jednak okazuje, nie w każdym przypadku udział gwiazdy był oczywisty. Sylwia Bomba właśnie wyjawiła, jak wyglądały negocjacje przed jej występem.

Sylwia Bomba w swoim najnowszym wpisie na Instagramie postanowiła pokazać się w niecodziennej stylizacji. Fani z zachwytem przyjęli taki obraz celebrytki.

Sylwia Bomba z programu "Gogglebox. Przed telewizorem" pokazała się w stroju, który odsłaniał jej wąską talię i smukły brzuch. 34-latka wygląda rewelacyjnie. Ale 17 lat temu wstydziła się własnego ciała.

Sylwia Bomba ma 34 lata, a jej ukochany Jacek dobija do "pięćdziesiątki". Duża różnica wieku nie jest jednak dla nich żadną przeszkodą w tworzeniu szczęśliwej rodziny i wychowywaniu małej córeczki.

Sylwia Bomba z "Gogglebox" nie ukrywa w sieci wizerunku swoich najbliższych. W myśl tej zasady pokazała ostatnio efekty rodzinnej sesji zdjęciowej. Fani mogli zobaczyć nie tylko jej córeczkę, ale również kilkanaście lat od niej starszego narzeczonego.

Sylwia Bomba z "Gogglebox" odcina kupony od zdobytej popularności. Nie tylko chętnie chwali się w sieci zdjęciami z narzeczonym i córeczką, ale również opowiada o swoim życiu prywatnym prasie. Ostatnio zdradziła, w jakich okolicznościach powiedziała "tak" i jak zaczęła się jej kariera w programie TTV.

W talk show "Kuba Wojewódzki" gośćmi byli wokalista Ralph Kamiński oraz ekipa z programu TTV "Gogglebox" - Sylwia Bomba, Agnieszka Kotońska i Krzysztof Ufnal. Muzyk mówił o karierze, poglądach i Dawidzie Podsiadle, a trójka z "Gogglebox" o swoim show.

Sylwia Bomba ma wiele powodów do radości. Gwiazda "Goggleboxa" zorganizowała ostatnio chrzciny swojej córeczki. Pokazała urocze rodzinne zdjęcia.