"Taniec z gwiazdami" to nie przelewki. Są pierwsze poważne kontuzje

Sylwia Bomba doznała poważnej kontuzji w trakcie treningów do programu
Sylwia Bomba doznała poważnej kontuzji w trakcie treningów do programu
Źródło zdjęć: © fot. AKPA

20.09.2021 14:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Udział w "Tańcu z gwiazdami" wiąże się z intensywną pracą. Wiedzą coś o tym uczestniczy nowego sezonu programu. Wśród nich jest nawet osoba, która nabawiła się pękniętych żeber.

W "Tańcu z gwiazdami" przeważnie oglądamy fragmenty, w których dana para przygotowuje się do swojego występu. Widać wtedy, jak mordercza jest to praca, by gwiazda pod skrzydłami swojego tancerza nauczyła się konkretnej choreografii. Codzienne treningi po kilka godzin potrafią dać się we znaki. Co jakiś czas do mediów przedzierają się informacje o kontuzjach uczestników.

O swoich problemach opowiedziała ostatnio Iza Małysz, która podczas 3. odcinka tańczyła z silnym bólem w plecach. – Jestem po wizycie u najlepszego specjalisty w Warszawie. Dostałam leki. Teraz czekamy na rozwój wydarzeń – powiedziała żona skoczka w rozmowie z "Faktem".

Jeszcze boleśniej odczuła swój udział w programie Sylwia Bomba. Kobieta także nie dała po sobie poznać, że w minionym odcinku show walczyła z dużym cierpieniem. Prześwietlenie wykazało, że ma pęknięte dwa żebra. Jednak celebrytka nie myślała o wycofaniu się z "TzG". – Ani przez moment nie zastanawiałam się, czy rezygnować z udziału w programie. Ja jestem fighterką i walczę do końca – stwierdza.

Rzecz jasna kontuzje pojawią się nie tylko u gwiazd. Zmagają się z nimi również tancerze. Tancerz Jakub Lipowski, który partneruje Kindze Sawczuk, w rozmowie z pomponik.pl uchylił rąbka tajemnicy, jak wyglądają przygotowania do nowej choreografii. – W 4. odcinku "Tańca" zaprezentujemy z Kinią modern jazz, a to styl, którego w ogóle nie znam. Dzisiejszy trening zakończył się urazem ręki, nogi i stłuczeniami – przyznał. – Ja póki co mam tylko siniaki na nogach, a to dopiero początek naszej przygody z nowym układem choreograficznym – dodała Sawczuk.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także