Marcin Prokop przyznaje żartobliwie, że od kilku tygodni czuje się nieformalnym rzecznikiem Szymona Hołowni, z którym zjadł zęby na "Mam talent!". Praca z obecnym marszałkiem Sejmu nie zawsze była dla Prokopa bajką. Czasami partner był obecny na planie tylko ciałem. Wiele ich różni, ale może kiedyś, kiedy Hołownia zostanie prezydentem, znowu staną na jednej, tym razem politycznej, scenie.