Oliwia i Łukasz wydają się być idealnym małżeństwem, których połączył "Ślub od pierwszego wejrzenia". Jak się okazało, nie zawsze tak było. Nikt do tej pory nie wiedział, co działo się, gdy kamery były wyłączone. Dopiero teraz Ciesiółka wyjawiła, że jej małżonek mocno jej podpadł. I to już w czasie podróży poślubnej. "Wtedy miałam chwilę zawahania" - przyznała.