Łukasz ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" musi się tłumaczyć. Spadła na niego krytyka

Oliwia i Łukasz ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" mają spore grono fanów
Oliwia i Łukasz ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" mają spore grono fanów
Źródło zdjęć: © YouTube

04.07.2020 12:54, aktual.: 01.03.2022 13:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Łukasz ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" musiał gęsto się tłumaczyć. Mocno podpadł fanom, gdy ci dostrzegli, w jaki sposób zapiął synka w foteliku samochodowym. "Taka sytuacja więcej nie będzie miała miejsca" - obiecał fanom.

Oliwia Ciesiółka i Łukasz Kuchta to jedna z ulubionych par widzów, których połączył "Ślub od pierwszego wejrzenia". Małżonkowie rozkochali w sobie fanów, którzy coraz liczniej obserwują ich na Instagramie i YouTube. Internauci gratulują im wytrwałości, dopytują o dalsze plany i są spragnieni kolejnych nowinek z ich życia.

Niestety, wraz z rosnącą popularnością przybywa też krytycznych komentarzy. Widzowie dokładnie przyglądają się temu, co robią Oliwia i Łukasz, i są gotowi wytknąć im każdy błąd. Tak też było ostatnio, gdy fani, w pierwszym opublikowanym przez Kuchtów filmiku na YouTube, dostrzegli nieprawidłowo zapiętego synka pary w foteliku samochodowym. Wielu z nich zwróciło uwagę, że maluch miał zdecydowanie zbyt lekko zamocowane pasy. Gdyby doszło do wypadku, zderzenie mogłoby dla niemowlaka skończyć się tragicznie.

Franek jest synem Oliwii i Łukasza ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
Franek jest synem Oliwii i Łukasza ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"© YouTube

Gdy podobnych komentarzy zaczęło przybywać, głos w dyskusji zabrał Łukasz, który odpowiadał za zapięcie małego Franka.

"Dziękujemy za cenną uwagę. Taka sytuacja więcej nie będzie miała miejsca" - obiecał.

Zatem trzymamy za słowo i jesteśmy pewni, że gdy tylko nadarzy się okazja, czujni internauci dokładnie sprawdzą, czy Łukasz dotrzymał obietnicy.

Komentarze (13)