"Ślub od pierwszego wejrzenia": Julia zdradza, jak poradziła sobie z rozstaniem. Niczego nie żałuje
Choć nie raz przeżyła miłosny zawód, Julia Gołębiowska wciąż wierzy, że jeszcze kiedyś się zakocha. W ostatnim Q&A zorganizowanym na swoim Instastories uczestniczka szóstej edycji "Ślub od pierwszego wejrzenia" wróciła do rozstania z ostatnim partnerem. Jak stwierdziła, "była to najlepsza decyzja".
Jeszcze latem ubiegłego roku Julia była szczęśliwie zakochana i układała sobie życie u boku tajemniczego Dominika. Wydawało się, że uczestniczka ślubnego eksperymentu, który ostatecznie zakończył się rozwodem, w końcu znalazła prawdziwą miłość u boku starszego o 12 lat partnera. Dla związku, który rozpoczął się już po udziale w programie TVN, dziewczyna wyjechała nawet do Wielkiej Brytanii, gdzie na stałe mieszkał jej ówczesny ukochany.
Kilka miesięcy później Julia przeżyła jednak kolejny miłosny zawód i poinformowała swoich fanów na Instagramie o rozstaniu z Dominikiem. W Dniu Singla przyznała, że znów nim jest, a potem była żona Tomasza z programu TVN wróciła do kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mimo tych trudnych doświadczeń z ostatnich lat uczestniczka szóstej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wciąż nie traci nadziei, że jeszcze kiedyś szczęśliwie się zakocha i będzie mogła spełnić marzenia o założeniu rodziny. Przyznała to w ostatnim Q&A zorganizowanym dla fanów na swoim Instastories.
Jak stwierdziła, "może jeszcze nie teraz, ale za parę lat chciałaby mieć jakiegoś malucha albo dwa". Uczestniczka wróciła też do tematu rozstania ze swoim ostatnim partnerem, którego jak zadeklarowała, nie żałuje.
"Z perspektywy czasu uważam, że była to najlepsza decyzja, jaką mogłam wtedy podjąć i była ona nieunikniona, więc im szybciej, tym mniej cierpienia" - napisała Julia, udzielając przy okazji internautom rad dotyczących rozstania.
Choć, jak przyznała, nie ma uniwersalnej rady na to, jak poradzić sobie z rozstaniem, to czas najlepiej goi rany. Julii najpewniej pomógł, bo uczestniczka z nadzieją patrzy w przyszłość. Jak podsumowała: "Jestem młoda i życie się nie skończyło wraz z ostatnim związkiem".
Z pewnością jednak Julia nie będzie już szukać swojej drugiej połówki w eksperymentalnych programach telewizyjnych. Zapytana o sens kolejnych edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zasugerowała, że dziś patrzy na ten projekt sceptycznie.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" masakrujemy "Warszawiankę" z Szycem, chwalimy "Sortownię" z Chyrą, głowimy się nad "Flashem" z Michaelem Keatonem i filmami Wesa Andersona, z "Asteroid City" na czele. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.